źródło: Foto Olimpik/x-news
To, co działo się na stadionie w Monachium było pogromem. Podopieczni Pepa Guardioli nie dali żadnych szans Portugalczykom. Bayern już po dwóch kwadransach, odrobił straty z Porto, gdzie przegrał 1:3. Od początku meczu nieustannie atakował bramkę Portugalczyków. W 10. minucie Robert Lewandowski trafił w słupek, ale potem celnie główkowali kolejno Thiago Alcantara, Jerome Boateng i "Lewy" efektem czego Bawarczycy prowadzili 3:0.
Napór gospodarzy trwał. Wynik podwyższyli najpierw Thomas Mueller (po strzale z 25 metrów i rykoszecie od Martinsa Iniego) oraz Lewandowski płaskim uderzeniem. To był piąty w tej edycji Champions Leaggue i 22 w tych rozgrywkach gol Lewandowskiego. Po zmianie stron Porto odpowiedziało zaledwie jednym trafieniem, ale w rewanżu z wolnego na 6:1 podwyższył Xabi Alonso.
Barcelona, która w Paryżu pokonała Paris Saint Germain 3:1, praktycznie do przerwy zapewniła sobie awans po dwóch bramkach Neymara. Swoich okazji nie wykorzystali Lionel Messi i Gerard Pique. Goście pierwszy celny strzał oddali dopiero w 74. minucie - tu groźnym, ale nieskutecznym uderzeniem popisał się Zlatan Ibrahimović.
Wynik na Camp Nou do końca już nie uległ zmianie i Barcelona oraz Bayern Monachium jako pierwsi mogli cieszyć się z awansu do półfinału Ligi Mistrzów.
Przeczytaj też:Stelmet Zielona Góra szybko wyleczył Polpharmę
Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?