A przypomnijmy, że jeszcze niedawno Andrzej Stachura, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Myszęcinie skarżył się naszemu reporterowi, że już od ponad roku zabiega o mundury i nikt nie chce mu pomóc. Konsekwencją braku mundurów jest to, że strażacy nie mogą wyjeżdżać do pożarów.
W czasie poniedziałkowego spotkania do którego doszło w remizie w Myszęcinie radny i mieszkaniec Myszęcina Tadeusz Najdek powiedział wprost; - Gdyby nie interwencja "Gazety Lubuskiej", to strażacy nadal pozostaliby ze swoimi problemami i nikt nie chciałby im pomóc.
A wróćmy do spotkania. Obok miejscowych strażaków przybyli wójt Krzysztof Neryng, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Świebodzinie Zygmunt Rogowski oraz komendant wojewódzki OSP w Lubuskim Edward Fedko. Co ustalono?
Czytaj więcej w środowym (22 kwietnia), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z południa regionu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?