- Dzień jest krótki i zdążymy odwiedzić tylko mieszkańców Tarnowa i Lubiszyna, ale i tak jest to ponad 150 rodzin. Tradycją jest również to, że każdy wrzuca jakiś grosz do naszej puszki, a z zebranych datków chcemy zakupić defibrylator, który zwiększy skuteczność reanimacji i diagnozy podczas udzielania pomocy poszkodowanym w wypadkach - mówi druh Nikolak.
Każdy, kto wesprze strażaków, na pamiątkę dostanie wyjątkowy kubek!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?