W poniedziałek 30 marca do drzwi mieszkania 90-latki przy ul. Okulickiego zadzwoniła kobieta. Po wejściu do domu podała się za pracownicę ZUS-u. - Podczas rozmowy poprosiła starszą kobieta o to, żeby ściągnęła biżuterię z dłoni i schowała ją do szafki - mówi nadkom. Małgorzata Stanisławska z biura prasowego zielonogórskiej policji. Oszustka oczywiście zobaczyła miejsce schowania biżuterii.
Po chwili oszustka tak poprowadziła rozmowę z 90-latką, że ta poszła do kuchni. - W tym czasie z szafki ukradła biżuterię i pieniądze starszej pani - mówi nadkom. Stanisławska. 90-latka w sumie straciła 1,4 tys. zł. Oszustka spokojnie wyszła z domu.
Z kolei w piątek 27 marca młoda kobieta chwytała za klamki mieszkań w jednym z bloków w Zielonej Górze. W pewnym monecie weszła do otwartego mieszkania. Lokatorka przegoniła jednak młodą kobietę. Po chwili mieszkanka bloku poszła do sąsiadki. - Tam zobaczyła, że na łóżku chorej sąsiadki siedzi młoda kobieta - mówi nadkom. Stanisławska. Ta natychmiast zeszła z łóżka i po chwili wyszła z domu. Okazało się, że ukradła 500 zł. - Mamy jej rysopis, poszukiwania złodziejki trwają - mówi nadkom. Stanisławska.
Policja kolejny raz ostrzega i paluje do mieszkańców o ostrożność. - Zamykajmy drzwi naszych mieszkań nawet kiedy w nich przebywamy - mówi nadkom. Stanisławska. Policja apeluje również o ostrożności wobec osób, które odwiedzają nasze domy podając się za różnego rodzaju urzędników. W razie jakichkolwiek niejasności najlepiej natychmiast zadzwonić pod alarmowy numer policji 997.
Zobacz też: Wypadek w Płotach. Ford zderzył się z volkswagenem (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?