Wichura w Lubuskiem. Wiatr uszkadzał dachy i powalał drzewa

W parku przy ulicy Konstytucji 3 Maja w Międzyrzeczu wichura przewróciła rosnące przy drodze drzewo. Konary spadły na uliczną latarnię i część ulicy.
(fot. Aleksandra Gajewska-Ruc)

Najgorsza sytuacja jest w Hetmanicach w powiecie wschowskim. Krzysztof Piasecki, oficer prasowy komendy powiatowej straży pożarnej we Wschowie, informuje, że w Hetmanicach zostało uszkodzonych kilka dachów na budynkach mieszkalnych, ale w żadnym z przypadków nie można mówić, że ktoś pozostał bez dachu nad głową. Z reguły są to zerwane dachówki. Zawalił się jeden stary budynek mieszkalny. W okolicy wiatr wywrócił także słupy energetyczne. Strażacy mówią o wyjątkowo silnym, lokalnym podmuchu.

Około godz. 16 pod naporem wiatru złamała się gruba topola rosnąca obok skrzyżowania ulic Ułańskiej i Lotników w centrum Żar. Pękła także ława kominowa na dachu budynku przy ul. Górnośląskiej. Strażacy dwoili się i troili, żeby usunąć zagrożenia. - W całym powiecie żarskim odnotowaliśmy około 10 przypadków połamania drzew. Poszkodowanych nie było - informuje Grzegorz Lisik, rzecznik prasowy żarskiej Państwowej Straży Pożarnej. W Żarach są problemy z dostawą energii elektrycznej do domów.

Straż interweniowała w sumie 89 razy do około godz. 18. Silnej wichurze towarzyszyły grzmoty z piorunami. Padał również grad.

Najwięcej wichura powaliła drzew. Straż interweniowała w powiecie wschowskim, w Żarach, Żaganiu, Krośnie Odrzańskim, Słubicach, Zielonej Górze, Gorzowie oraz Sulęcinie. W okolicach Sulechowa drzewo spadło na część drogi S3, ale - na szczęście - w taki sposób, że nie blokowało przejazdu samochodów.

Przeczytaj też:Uwaga! Burze i silny wiatr w Lubuskiem

W parku przy ulicy Konstytucji 3 Maja w Międzyrzeczu wichura przewróciła rosnące przy drodze drzewo. Konary spadły na uliczną latarnię i część ulicy. Na szczęście nikt w tym czasie nie przechodził chodnikiem, przy którym rosło drzewo. - Usłyszeliśmy głośny huk, a po chwili przyjechała straż - mówi mieszkający niedaleko Kuba Boroń. Siedmiu strażaków walczy z gęstymi konarami powalonego drzewa. Ulica od skrzyżowania z Świerczewskiego do zjazdu przy Tesco była zablokowana.

We wtorek późnym wieczorem na S3 koło Sulechowa silny wiatr przewrócił drzewo, które zablokowało jeden pas ruchu. Na miejscu jest policja, która kieruje ruchem samochodów w tym miejscu, dopóki nie przyjedzie straż pożarna i nie usunie zawalidrogi. Z kolei w Nowym Miasteczku wiatr zerwał antenę, która znajdowała się na kościele. Antena zawisła nad drogą stwarzając zagrożenie. Strażacy ochotnicy będą ją ściągać.

Nieruchomości z Twojego regionu