Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd Wielkiej Ucieczki na nocnych manewrach

Małgorzata Trzcionkowska 68 377 02 20 [email protected]
Kamil Dzimiński, komendant rajdu przyjął meldunki od wszystkich patroli uczestniczących w harcerskiej grze
Kamil Dzimiński, komendant rajdu przyjął meldunki od wszystkich patroli uczestniczących w harcerskiej grze Małgorzata Trzcionkowska
Żagańscy harcerze co roku organizują ogólnopolski Rajd Wielkiej Ucieczki, upamiętniający rocznicę ucieczki jeńców z żagańskiego obozu.

Które to spotkanie?

Kamil Dzimiński, komendant rajdu: - W piątek rozpoczęliśmy siódmy rajd Wielkiej Ucieczki, zorganizowany przez 12 Drużynę Wędrtowniczą Burza oraz Hufiec Żagań. To nasz wkład w organizację obchodów tego wydarzenia, przy okazji zdobywamy wiedzę.

Ilu harcerzy przyjechało?

125. Mamy 27 patroli z różnych stron kraju. Między innymi z województwa dolnośląskiego, czy też z okolic Łodzi. Nasze obozowisko to sala gimnastyczna w Szkole Podstawowej nr 7, przy ul. Żarskiej.

Czy harcerze chętnie wracają do Żagania?

Tak, mamy na przykład grupę z Pabianic, która co roku przyjeżdża na rajd Wielkiej Ucieczki.

Na czym polega rajd? Jakie ma konkurencje?

W nocy z piątku na sobotę zorganizowaliśmy grę nocną, na czas. Chodziło w niej o dotarcie do bazy, z pełnym wyposażeniem, czyli z plecakami. Harcerze dostali na miejscu mapy z 12 punktami, które musieli zaliczyć. Jednym z nich była wieża widokowa. Przewidziano również informacje, związane z Wielką Ucieczką. W piątek, po apelu, był czas wolny, w czasie którego można było zwiedzać barak i Muzeum Obozów Jenieckich. Rajd zakończył apel o północy w sobotę, bo w niedzielę rano część gości musiała już wyjeżdżać do swoich domów.

Harcerze byli ubrani różne stroje, kojarzące się z mundurami wojskowymi. Czy już nie obowiązują tradycyjne, harcerskie bluzy i chusty?

Harcmistrz Piotr Delak: - Na rajd harcerze zakładają mundury polowe, w których jest po prostu wygodnie poruszać się po terenie. Poszczególne patrole wyróżniają się na przykład czapkami. Ale mundury galowe są jednolite i tradycyjne.
Kiedyś harcerze zaopatrywali się w składnicach harcerskich, w którzy były wszystkie konieczne akcesoria, ale niestety, już dawno zostały zlikwidowane.
To prawda. W Żaganiu i w Żarach z powodzeniem działały składnice, w których można było kupić wszystko. Dzisiaj działa centralna składnica w Warszawie, ale można się w niej zaopatrywać przez internet. Generalnie, żeby kupić mundur i akcesoria trzeba wydać ok. 200 zł. To niestety bardzo dużo pieniędzy.

Co po Rajdzie Wielkiej Ucieczki, jakie macie plany?

Ewa Osłońska, komendant Hufca Żagań: - Szykujemy się do akcji letniej. Jak co roku zapraszamy na nasz obóz w Pobierowie. Mamy teren, który dzierżawimy od miejscowego nadleśnictwa.

Wypoczynek pod namiotami wymaga hartu...

Nie jest tak źle. Uczestnicy śpią co prawda w namiotach, ale warunki są bardzo dobre. Namioty są wysokie, są w nich łóżka i szafki. Jest też własna kuchnia i stołówka oraz prysznice z ciepłą wodą. Turnus 11 dniowy kosztuje 800 zł, czyli cena jest konkurencyjna.
Kto może skorzystać z pobytu na obozie?

Wszyscy zainteresowani. Zapraszamy nie tylko harcerzy. Również uczestników niezrzeszonych. Z pewnością nie będą się nudzić. Jak co roku będą ciekawe zabawy dla dzieciaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska