Solanin wzywa, i to już po raz siódmy. Do 8 maja przyjmowane są zgłoszenia do kolejnej edycji jednego z najbardziej rozpoznawalnych festiwali kina offowego w Polsce. Jak informują organizatorzy, na dziś pula nagród wynosi 3,5 tys. zł, natomiast Grand Prix tysiąc złotych.
Swoje produkcje można zgłaszać w formie elektronicznej na stronie festiwalu (www.solanin-film.pl) w trzech kategoriach: fabuła, dokument oraz animacja. Dodatkowo zgłoszone filmy mogą wziąć udział w konkursie off/on line oraz sekcji kina lubuskiego. Szczegóły oraz pełny regulamin można znaleźć właśnie w internecie.
Nam udało się jednak ustalić pierwsze szczegóły odnośnie siódmej edycji Solanina. Oczywiście pierwszym pytaniem, jakie się nasuwa, jest to, gdzie w ogóle będzie się on odbywał. Z powodu remontu Nowosolskiego Domu Kultury, który najwcześniej zostanie otwarty dopiero jesienią, wciąż niepewne są główne lokalizacje imprezy.
Jak przyznają nam sami organizatorzy, ten rok będzie więc, pod tym względem, dla festiwalu nieco trudniejszy niż wcześniej. Rozwiewają jednak jednocześnie krążące po mieście plotki odnośnie przeniesienia go do innego miasta. - Czujemy się mocno zakotwiczeni w Nowej Soli, która jest w końcu matecznikiem Solanina. Dlatego od początku staraliśmy się wykluczyć taką opcję - mówi nam jeden z dyrektorów Solanina, Grzegorz Potęga.
Jakie więc lokalizacje w mieście wchodzą w grę? - Sale muszą być dwie. W grę wchodzi biblioteka miejska, zastanawiamy się jednak poważnie nad ulokowaniem imprezy w "Operze" przy parku Odry. Na razie ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, ale myślę, że wszystko rozstrzygnie się do końca marca - mówi nam G. Potęga.
No dobrze, a co z gośćmi tegorocznej imprezy? - Zdradzić możemy już nazwisko jednego jurora, którym powinien zostać Maciek Bochniak, twórca filmu "Disco Polo", który był ostatnio głośny - odpowiada nam dyrektor festiwalu. To oczywiście nie koniec. Nieoficjalnie udało się nam ustalić, że być może uda się sprowadzić do naszego miasta także Ryszarda Brylewskiego, jednego z głównych bohaterów głośnej produkcji "Polskie gówno".
- A pomysł na "Mocnego Solanina" już macie? - pytam wprost dyrektora. - Mamy, ale na razie nie chciałbym jeszcze zdradzać konkretów - mówi mi tajemniczo G. Potęga. Wiadomo jednak, że po raz kolejny możemy liczyć na znane i "mocne" nazwisko. Nieoficjalnie wśród osób pracujących przy Solaninie krążą pogłoski o pewnym znanym scenarzyście, autorze filmów fabularnych, a także autorze książek...
Co z tego wyjdzie? Będziemy informować Czytelników na bieżąco. A póki co... Niech off będzie z wami!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
