Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten pył wciskał się wszędzie

(wak)
Danuta Adamska i Helena Leszczyńska przekonują, że suszenie kukurydzy mocno daje się we znaki.
Danuta Adamska i Helena Leszczyńska przekonują, że suszenie kukurydzy mocno daje się we znaki. Mariusz Kapała
- Znajdująca się nieopodal nas suszarnia kukurydzy daje się nam mocno we znaki. Nie można otworzyć okien a nawet wywiesić prania na dworze. Wszędzie wciska się pył - napisała do nas mieszkanka Łagowa Danuta Adamska.

Jedziemy do Łagowa. Spotykamy się z panią Danutą i jej sąsiadką Heleną Leszczyńską. Teren suszarni jest ogrodzony, w środku nie widać żywej duszy. Wejść także nie można.

Pani Danuta tłumaczy. - Od października do połowy grudnia suszono tam kukurydzę. Wtedy wszędzie był pył. Z suszarni dochodził także ogromny hałas. Ja przez miesiąc byłam na chorobowym. Słyszałam też, obok suszarni mają postawić jeszcze kilka podobnych. To będzie horror - tłumaczy pani Danuta. I dodaje, że skutki suszenia odczuwa ponad 20 rodzin.
Wójt Czesław Kalbarczyk potwierdza, że otrzymał skargę od mieszkańców Łagowa. I przekazał ją do starostwa. Z kolei w starostwie poinformowano nas, że skarga trafiła do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze.

Czytaj więcej w środowym, 25 marca, papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej dla Świebodzina i okolic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska