Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do jeziora Niedźwiedno dostały się ścieki

(wak)
- Do jeziora nie dostała się gnojowica - tłumaczy właściciel fermy Ireneusz Kamieniarz
- Do jeziora nie dostała się gnojowica - tłumaczy właściciel fermy Ireneusz Kamieniarz C.Wachnik
Do jeziora Niedźwiedno, położonego nieopodal Ołoboku w gminie Skąpe spływa gnojowica z pobliskiej fermy w Niedźwiadach. Taką niepokojącą informację przekazali wędkarze strażnikowi gminnemu w Skąpem Juliuszowi Tomaszewskiemu.

Ten pojechał nad jezioro, pobrał próbki wody oraz powiadomił o podejrzeniach m.in. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Zielonej Górze. Urząd Gminy zorganizował też wizję lokalną z udziałem leśników, przedstawicieli starostwa, melioracji, ochrony środowiska. Uczestniczył w niej właściciel fermy Ireneusz Kamieniarz. Pan Ireneusz wykluczył, by do jeziora trafiła gnojowica z jego fermy. Ale jednocześnie nie wykluczył, że wody opadowe czyli deszczówka mogły zostać zanieczyszczone odchodami zwierzęcymi.
- Niekiedy przepędzamy zwierzęta z jednego miejsca na drugie. Stąd na drogach dojazdowych mogły pozostać odchody, które w czasie deszczu zostały spłukane a następnie dostały się do jeziora - tłumaczył nam właściciel Ireneusz Kamieniarz.

Poinformował też, że deszczówka nim dotrze do jeziora, wcześniej przechodzi przez tzw. piaskownik a następnie trafia do osadnika.

Czytaj więcej w poniedziałkowym (23 marca), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z południa regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska