Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy znów będzie kocioł na izbie przyjęć? Szef szpitala kupuje kolejną drukarkę

(jm)
Piotr Dębicki, prezes szpitala wojewódzkiego w Gorzowie
Piotr Dębicki, prezes szpitala wojewódzkiego w Gorzowie Tomasz Rusek
- Sprawę wyjaśniliśmy. Kazałem też kupić drugą drukarkę - mówi szef szpitala Piotr Dębicki po awarii, która sparaliżowała izbę przyjęć.

- W niedzielę na portalu opisywaliśmy sytuację, jaka miała miejsce w niedzielę na izbie przyjęć. Jak to się dzieje, że pracę szpitala może sparaliżować np. awaria drukarki?
- Jeśli sprzęt ulega awarii, to utrudnia to życie. To nietypowa drukarka laserowa o formacie A3. Zresztą wystarczyło ją włączyć i wyłączyć, i zaczęła działać. Tu wpływ na problem miał też "czynnik ludzki", bo na wszelki wypadek wydrukowane były druki historii choroby z możliwością wypełnienia ich długopisem. Tylko pracownik nie wpadł na to, że one są na miejscu. Sprawę wyjaśniliśmy, kazałem też kupić drugą drukarkę za ok. 10 tys. zł.

- Nasz reporter rozmawiał z około dziesięcioma pacjentami i każdy z nich miał wyznaczoną tę samą godzinę przyjęcia. Dlaczego wszyscy musieli przyjść o tej samej porze?
- W weekend w szpitalu pracuje mniej lekarzy. Na dyżurze, w zależności od oddziału, jest jeden albo dwóch dyżurnych, a nie np. 12. Oprócz przyjmowania pacjentów mają też inne zajęcia. Muszą zrobić wizyty, dać zlecenia, zająć się konsultacjami w innych oddziałach, w tym na SOR (szpitalny oddział ratunkowy - dop. red.), wykonać pilne zabiegi. Trudno więc, żeby rozkładali na nie wiadomo jak długi czas procedurę przyjęć planowych. Zakładają, że zrobią to w godzinę, może w półtorej. Przyjmują pacjentów w niedzielę po to, żeby ci od razu w poniedziałek mogli być zoperowani. Jednak mimo wszystko przyjrzymy się, czy wszyscy pacjenci muszą być wzywani na tę samą godzinę.

Więcej w papierowym wydaniu "GL" dla Czytelników z północy regionu we wtorek 24 marca

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska