Pani Eugenia miała 81 lat. Chorowała, jak każdy w tym wieku. Miała osteoporozę, cierpiała na miażdżycę. Mimo to była sprawna. Choć o lasce i powoli, to jednak chodziła. Ale 15 stycznia doszło do tragedii. Na przejściu dla pieszych na ul. Sikorskiego kobieta została potrącona przez samochód. Sprawcą był kierowca renault mastera. To duże, dostawcze auto. Staruszka w starciu z takim olbrzymem nie miała szans. Trafiła do szpitala z pogruchotaną miednicą, połamanym kręgosłupem, roztrzaskanym nosem i ogólnymi potłuczeniami.
Do wypadku doszło około godziny 17. Pani Eugenia trafiła do szpitala w Kostrzynie. I zaczęła się gehenna. Z Kostrzyna, po godzinie 21, została przewieziona do Gorzowa...
Więcej o tej sprawie przeczytasz w sobotnio-niedzielnym (21-22 marca) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Zobacz też: Jest wyrok w sprawie śmiertelnego potrącenia Michała Mordowskiego (zdjęcia, wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?