- Takiego, co jeździ bez prawka, to od razu powinni karać więzieniem. Aż dziw, że dopiero teraz ktoś skorzystał z takiej możliwości - nie ukrywa Krzysztof Jeskier, kierowca z Gorzowa. Gdyby był policjantem lub sędzią, nie miałby pobłażliwości dla takich osób jak pewien 45-letni Lubuszanin.
Mężczyzna w 2009 roku przekroczył liczbę punktów karnych i stracił prawo jazdy. Ale brak uprawnień nie był dla niego żadną przeszkodą, nadal siadał za kierownicą. Co więcej, kolejne zatrzymania też nie robiły na nim wrażenia.
- W ciągu ostatnich dwóch lat był zatrzymany kilkukrotnie i karany mandatami, które - jak widać - nie przynosiły żadnego skutku - mówi Mirosław Dybich ze śląskiej policji. To właśnie w tej części Polski, w Mysłowicach, 45-latek po raz kolejny wpadł w ręce drogówki.
Czy pójdzie za kratki? Czytaj w piątkowym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej"
Zobacz też: Tragiczny wypadek pod Szprotawą. Zginął rowerzysta
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?