- Ten problem kotłuje się w Niemczech i w wielu innych krajach zachodniej Europy, gdzie nie ma obowiązku szczepień od kilku lat. Wszystko przez ruch antyszczepionkowy - mówiła nam we wtorek, 3 marca szefowa słubickiego sanepidu Jadwiga Caban-Korbas i zaraz dodała, że głupotą jest nie szczepić dzieci. - Im więcej osób zostanie zaszczepionych, tym większa będzie odporność nas wszystkich - podkreślała.
Na szczęście w naszym województwie nie mamy dużego problemu z osobami, które uchylają się od tego obowiązku (grozi za to grzywna). Od rzecznika wojewódzkiego sanepidu Dariusza Wieczorka dowiedzieliśmy się, że w ub. roku na szczepienia przeciwko odrze nie zgłosiło się 230 rodziców z dziećmi. Z różnych powodów. Jedna trzecia odmówiła zaszczepienia maluchów.
Czy nasze województwo, zagrożone odrą przez sąsiedztwo z Niemcami, jest przygotowane na ewentualną walkę z tą chorobą? Więcej przeczytasz w środę, 4 marca w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?