Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Morawski, były prezes klubu żużlowego, poszukiwany przez policję

(kr)
Zdjęcie Zbigniewa Morawskiego figurujące w policyjnej kartotece
Zdjęcie Zbigniewa Morawskiego figurujące w policyjnej kartotece KGP
Zbigniew Morawski, który stał na czele zielonogórskiego żużla na początku lat 90., jest poszukiwany przez policję. Nieoficjalnie wiadomo, że przebywa w USA.

Barwny i pamiętany w wielu anegdotach prezes klubu z Zielonej Góry nie daje o sobie zapomnieć. Jego nazwisko od grudnia 2012 r. figuruje na stronie Komendy Głównej Policji, a także Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskiej, w zakładce "poszukiwani". Okazuje się, że Zbigniewa Morawskiego poszukuje wydział śledczy Prokuratury Okręgowej w Bielsku Białej. Ścigany jest on z art. 273: "Używanie dokumentu poświadczającego nieprawdę za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności".

- Rzeczywiście, Zbigniew Morawski jest poszukiwany przez krośnieńską policję, bo tutaj w Janiszowicach ma ostatni adres zamieszkania. Z tego co nam wiadomo, poszukiwany przebywa za granicą - wyjaśnia Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji, który odsyła nas do bielskiej prokuratury. Tam jednak odmówiono nam podania informacji przez telefon.

Na początku lat 90. Zbigniew Morawski należał do jednych z najbogatszych Polaków. Na liście tygodnika "Wprost" w 1991 r. zajął 49 miejsce. Był głównym sponsorem i twórcą drużyny żużlowej KS Morawski Zielona Góra, która w 1991 r. zdobyła drużynowe mistrzostwo Polski.

Nieoficjalnie wiadomo, że Zbigniew Morawski przebywa w USA, prawdopodobnie w stanie Wisconsin. Dokładnie przed rokiem spotkali się z nim w Chicago Robert Dowhan i Marek Jankowski z Falubazu. Były prezes KS Morawski pochwalił wtedy prezesurę Roberta Dowhana. Mówiło się o przyjeździe Zbigniewa Morawskiego do Zielonej Góry. Skończyło się na komentowaniu spraw zielonogórskiego żużla na łamach pisma "Tylko Falubaz".

Próbowaliśmy skontaktować się z Dowhanem i Jankowskim, by ci przekazali nam kontakt do Zbigniewa Morawskiego. Chcieliśmy, by prezes z lat 90. sam odniósł się do zarzutów prokuratury. Póki co namiarów na Zbigniewa Morawskiego nie udało nam się zdobyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska