Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odpalił racę w czasie marszu Żołnierzy Wyklętych. Dostał 500 zł mandatu

(pij)
Policja ukarała jak do tej pory jednego uczestnika marszu za to, że odpalił racę.
Policja ukarała jak do tej pory jednego uczestnika marszu za to, że odpalił racę. Piotr Jędzura / archiwum
Osoba, która odpaliła race podczas marszu Żołnierzy Wyklętych w Gorzowie dostała mandat. Mężczyzna po wezwaniu zgłosił się na policję.

Sprawę opisał portal niezalezna.pl. Zdaniem autorów tekstu w Gorzowie miało dochodzić do zatrzymań uczestników marszu żołnierzy wyklętych. Policja miała odwiedzać uczestników tego wydarzenia w ich domach. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Komendą Wojewódzką Policji w Gorzowie. Okazuje się, że wręczono jak do tej pory tylko jeden mandat, a osoba, która go dostała, sama zgłosiła się na komisariat.

Przed rozpoczęciem marszu dniu 1 marca br. w Gorzowie, jego uczestnicy zostali oficjalnie uprzedzeni przez przewodniczącego zgromadzenia o konieczności poszanowania prawa i zobligowani do powstrzymanie się od używania materiałów pirotechnicznych.

- Podczas przemarszu grupy uczestników nie odnotowano żadnych niezgodnych z prawem zachowań - mówi kom Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji. Małe problemy zaczęły się pod koniec marszu. Pomimo wcześniejszych ustaleń i wyraźnego apelu ze strony organizatora, grupa młodych osób odpaliła około 20 rac świetlnych.

Policja przypomina, że "użycie podczas zgromadzenia publicznego, w obecności jego uczestników, materiałów pirotechnicznych stanowiło naruszenie art. 83§1 KW". W związku z tym policja zobowiązana jest wyciągnąć konsekwencje wobec sprawców wykroczenia.

Na dziś ustalono tożsamość jednego z mężczyzn, który odpalił race. Sam zgłosił się na policje i dostał mandat. Osoba ta została wezwana do komendy. Stawił się na wezwanie i w poniedziałek 3 marca dostał mandat w wysokości 500 zł. - Sprawca wykroczenia przyznał się do jego popełnienia i przyjął mandat, godząc się tym samym z takim rozstrzygnięciem - mówi km. Konieczny.

Skąd wziął się temat? We wtorek 3 marca wieczorem portal niezalezna.pl napisał m.in., że "policja z Gorzowa Wielkopolskiego nachodzi mieszkania uczestników Marszu Żołnierzy Wyklętych. Na komisariacie pokazywane są im nagrania z marszu i wręczane mandaty 500 zł za odpalenie rac". [tutaj cały tekst]

Pełne oświadczenie lubuskiej policji w sprawie zatrzymań w związku z marszem żołnierzy wyklętych

Odnosząc się do publikacji na portalu "niezalezna.pl" oraz pytań dziennikarzy informuję, że działania podjęte przez policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. wynikały z konieczności ustalenia sprawców naruszenie art. 83§1 Kodeksu Wykroczeń.
W chwili rozpoczęcia zgromadzenia w dniu 1 marca 2015 r. w Gorzowie, jego uczestnicy zostali oficjalnie uprzedzeni przez przewodniczącego zgromadzenia o konieczności poszanowania prawa i zobligowani do powstrzymanie się od używania materiałów pirotechnicznych. Podczas przemarszu grupy uczestników nie odnotowano żadnych niezgodnych z prawem zachowań. Sytuacja taka miała miejsce pod koniec przebiegu zgromadzenia publicznego. Pomimo wcześniejszych ustaleń i wyraźnego apelu ze strony organizatora, grupa młodych osób odpaliła około 20 rac świetlnych.
Użycie podczas zgromadzenia publicznego, w obecności jego uczestników, materiałów pirotechnicznych stanowiło naruszenie art. 83§1 KW. W związku z tym faktem, postępując zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, Policja zobowiązana jest wyciągnąć konsekwencje wobec sprawców wykroczenia. Do chwili obecnej ustalono tożsamość jednego z uczestników zgromadzenia, który dopuścił się opisanego naruszenia. Osoba ta została wezwana do KMP, samodzielnie stawiła się na wezwanie, a w poniedziałek nałożono na nią mandat karny w wysokości 500 zł. Sprawca wykroczenia przyznał się do jego popełnienia i przyjął mandat, godząc się tym samym z takim rozstrzygnięciem.
Z uwagi na pojawiające się w mediach spekulacje i niewłaściwą interpretację działań podejmowanych przez Policję pragnę podkreślić, że:
· policjanci KMP w Gorzowie nie wchodzili do mieszkań i nie podejmują żadnych podobnych działań wobec uczestników niedzielnego zgromadzenia
· w związku z niedzielnymi wydarzeniami nie doszło do zatrzymania żadnej osoby
· do dnia 03.03.2015 r. ustalony i rozpoznany został jeden uczestnik zgromadzenia, który posługiwał się w jego trakcie materiałami pirotechnicznymi. Osoba ta ukarana została mandatem.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska