Do brutalnego mordu doszło 27 września ubiegłego roku. Około godziny 21.00 oskarżony z kolegą wrócili do mieszkania, gdzie wspólnie mieszkali. Pokrzywdzony położył się spać. Z niewiadomych przyczyn oskarżony 58-latek chwycił siekierę, stanął na wysokości barków leżącego mężczyzny i zaczął obuchem siekiery zadawać ciosy w głowę. Potem poszedł spać.
Kiedy na drugi dzień rano obudził się zauważył, że kolega nie żyje. Siekierę wyrzucił do pobliskiego ogródka. Potem poszedł do sąsiada, któremu powiedział o morderstwie. Mężczyźni poszli do mieszkania, w którym leżało ciało. Razem pili tam alkohol. Dopiero około godziny 14.50 sąsiad zabójcy poszedł do sąsiadki prosząc ją o wezwanie policji.
Żarska prokuratura rejonowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 58-latkowi. Grozi mu nawet dożywotnie więzienie.
Zobacz też: Nikogo nie zawiadomili, że mężczyzna nie żyje od kilku godzin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?