Kto wpadł na pomysł sprzedaży tostów w Pani barze?
Nie jest to mój autorski pomysł. Kiedy przejmowałam bar tosty już tu były. Ja oczywiście kontynuowałam produkcję i sprzedaż, ale rozszerzyłam o obiady, hot-dogi z pieczarkami, bigos, flaczki czyli typowe dania barowe.
Czy wówczas tosty wyglądały tak samo?
Raczej tak. Może była trochę inna forma i były mniejsze, chleb był mniejszy. W tej chwili mamy bardzo duży więc tosty wychodzą większe. Dodam, że jest on ręcznie krojony, niestety.
Od ilu lat robi pani tosty?
Od 28 lat. Kiedyś była większa moda na tosty, bo asortyment nie był tak bogaty jak dziś i tosty były podstawowym posiłkiem. Ale nie narzekam na sprzedaż dalej są popularne.
Kto dziś je kupuje?
Głównie osoby młode. Ale przychodzą także osoby 40-letnie i pytają czy tosty smakują tak jak kiedyś. Wspominają, że jak chodzili do szkoły to często kupowali tosty. Byli to uczniowie głównie "ekonomika" i "ogólniaka" bo nasz bar znajduje się na trasie do tych szkół. Tosty kojarzą się im z młodością. Pamiętają do dziś ich niepowtarzalny smak. Oni rośli z tymi tostami. Zaskoczeniem jest dla nich to, że dalej są w sprzedaży. Okazuje się, że smak się nie zmienił. To miłe, jeśli spotyka się takie dorosłe osoby, które wracają pamięcią do tamtych lat zajadając nasze tosty.
Jaka jest dzienna sprzedaż?
Dziennie schodzi od 50 do 70 tostów. To jest uzależnione od ruchu w danym dniu. Sprzedajemy tosty na miejscu, na wynos i na zamówienie. Tost piecze się ok. 15 minut, więc jeśli ktoś nie chce czekać w barze może sobie wcześniej zamówić telefonicznie i tost będzie na niego czekał o ustalonej godzinie.
Czy Pani też je tosty?
Jestem w takim wieku, że z uwagi na pewne problemy z wątrobą i żołądkiem nie mogę jeść ich zbyt wiele. Czasem zjadam jeden tost. Rodzina też raczej nie jada często, bo jest tyle innych dań. Syn z żoną przejmuje w tej chwili bar i myślę, że będzie kontynuował sprzedaż tostów. Powiększyliśmy nasz bar o dodatkowe piętro i cały czas się rozwijamy. Oprócz tostów bardzo popularne są schabowe, schabowe z serem, pieczarkami oraz zawijasy. Tradycyjny polski schabowy jest ulubionym daniem obok tostów. W naszym barze można zjeść tradycyjne dania polskie czyli mielony, pierogi, bigos, flaczki lub wątróbkę Mamy także inne dobre potrawy i codziennie zupę dnia.
Co jest tajemnicą dobrego tostu?
Dobre pieczywo trzeba posmarować dobrej jakości margaryną. Nie smarujemy tostów masłem bo wtedy byłyby za drogie dla klienta. Oczywiście dobry ser, którego zużywamy ok. 200 gramów do jednego tostu. Do tego sporo świeżych pieczarek pokrojonych w cienkie plasterki. Do tego sól i ostra papryka. Można dodać szynkę. Tosty są niedrogie i można je zjeść w trakcie spaceru.
Są ogromne czy zdarza się, że jedna osoba nie jest w stanie zjeść go jednorazowo?
Często jednego jedz dwie osoby. Jeśli ktoś jest sam, pakujemy na wynos.
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?