Jedziemy na miejsca. Ulica Zielonogórska liczy około 400 metrów. I na całej długości dominują dziury i błoto. Nawet samochodem jazda jest ryzykowna. Pan Henryk mówi: - Dziś nie jest jeszcze najgorzej, bo można przejechać. Ale po większym deszczu lub wiosennych roztopach ulica jest praktycznie nieprzejezdna. To dobrze, że burmistrz obiecał remont, ale byłoby jeszcze lepiej, gdyby do remontu doszło.
Kilkanaście metrów dalej spotykamy Zdzisława Krystianca. - Mieszkam tu od 25 lat, bo chyba jako pierwszy się pobudowałem. Na początku była zwykła polna droga, dlatego nawieźliśmy szlaki. Szlakę woził też urząd miasta. Niestety na niewiele się to zdało. Ulica jest nadal w fatalnym stanie, a coroczne jej równanie, pomaga jedynie do większych opadów deszczu. Wtedy na całej szerokości mamy błoto. Jedyną szansą poprawy jest generalny remont - tłumaczy pan Zdzisław.
Czytaj więcej w poniedziałkowym, 16 lutego, papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej dla regionu Kozła i okolic.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?