Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd aresztował mężczyznę, który po dopalaczach skatował młodą słubiczankę

(beb)
Prokuratura rejonowa postawiła w czwartek (5 lutego) zarzut rozboju i uszkodzenia ciała mężczyźnie zatrzymanemu we wtorek przez policję. Tego dnia mężczyzna napadł i dotkliwie pobił 20-letnią pracownicę salonu gier przy placu Przyjaźni.

Sąd w czwartek przychylił się do wniosku o areszt dla sprawcy. Grozi mu do 12 lat więzienia. Od prokuratora rejonowego w Słubicach, Mariusza Nowaka, wiemy, że słubiczanin zeznał, że nie pamięta wszystkich zdarzeń, bo wcześniej wziął dopalacze i pił alkohol.

Z zeznań pokrzywdzonej wynika, że mężczyzna wszedł do salonu i zaczął grać. Potem niespodziewanie ją zaatakował. Bił pięściami tak mocno, że złamał kobiecie kość szczękową, co doprowadziło też do złamania oczodołu. Potem zaczął ją dusić. Wybiegając zabrał około 600 zł. Nieprzytomną słubiczankę znalazł inny klient. Trafiła od razu do szpitala. W czwartek wyszła do domu.

Więcej o tej sprawie w sobotnim (6 lutego) magazynie "Gazety Lubuskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska