Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz przystojniak Rafał Maślak leci do Korei

(dab)
Mister Polski Rafał Maślak wylatuje w sobotę, 31 stycznia, do Seulu na wybory Mister International. O jego  przygotowaniach do prestiżowej imprezy piszemy w aktualnym wydaniu "Głosu Międzyrzecza i Skwierzyny”
Mister Polski Rafał Maślak wylatuje w sobotę, 31 stycznia, do Seulu na wybory Mister International. O jego przygotowaniach do prestiżowej imprezy piszemy w aktualnym wydaniu "Głosu Międzyrzecza i Skwierzyny” archiwum Rafała Maślaka
Mister Polski Rafał Maślak wylatuje w sobotę, 31 stycznia, do Seulu na wybory Mister International. O jego przygotowaniach do prestiżowej imprezy piszemy w aktualnym wydaniu "Głosu Międzyrzecza i Skwierzyny"

Rafał Maślak z Gorzycy pod Międzyrzeczem jest przysłowiowa twarzą i chluba gminy i powiatu międzyrzeckiego. Wiosna ub.r. został Misterem Polski, w sobotę, 31 stycznia, wylatuje do Seulu w Korei Południowej, gdzie będzie walczyć o tytuł najprzystojniejszego mężczyzny na świecie. Wczoraj podzielił się z fanami swoimi refleksjami na temat udziału w Mister International. Cytujemy jego wpis na facebooku

"Tak się akurat składa, że dwie ważne dla mnie daty, przypadają na czas pobytu w Korei - 3 luty - moje urodziny i 14 luty - Walentynki, pierwsze, które tak bardzo chciałem spędzić ze swoją dziewczyną. Niestety tak się nie stanie, ale jak to w życiu, coś za coś. Poszerzę horyzonty, poznam kulturę innego kraju i przeżyję super przygodę.

Jadę tam reprezentować Was wszystkich i swój kraj. Chcę pokazać, że Polak też może być zadbany, wysportowany i wcale nie gorszy od innych. Konkurs Mister International to nie tylko twarz i ciało. To również historia. Opowiem jurorom i dziennikarzom, historię chłopaka z małej miejscowości, który pokonał chorobę, wyszedł z depresji i postanowił zawalczyć o swoje marzenia. To dzięki motywacji oraz wytrwałości, mogę znaleźć się w tak doborowym towarzystwie i przeżywać taki swój ,,amerykański sen".

Powiedzmy sobie szczerze, w takich konkursach, uczestnik stanowi 40 proc. całej machiny, reszta to promocja i lobbing. Na to nie mam już żadnego wpływu. Większość tego, co zarobiłem w Tańcu z Gwiazdami przeznaczyłem na inwestycję w siebie i przygotowania do tego wyjazdu. Ostatnie tygodnie śpię po kilka godzin. Pracuję jako model, do tego siłownia, taniec, nauka angielskiego i zwiększona aktywność w mediach związana z promocją konkursu.

Nie wszyscy muszą mnie lubić, nie wszystkim muszę się podobać, ale 12 lutego, podczas Gali Finałowej, która transmitowana będzie do kilkudziesięciu krajów świata (niestety nie do Polski), ludzie zobaczą jak wygląda przedstawiciel Polski i wyrobią sobie jakieś zdanie o polskich mężczyznach. W dniu finału z głową podniesioną do góry, wyjdę na scenę niczym gladiator na arenę i stoczę walkę o wszystko !

Wierze, że z Waszą pomocą uda mi się osiągnąć wytyczony cel..."

Zobacz też: Piękne Lubuszanki w konkursie Miss Polski Wielkopolski. Która z urokliwych pań ma największe szanse? (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska