Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Kocik, trener GTPS-u Gorzów: Nie jesteśmy górnikami, żeby wyjść na ulicę

dal
Krzysztof Kocik tłumaczy swoim zawodnikom taktykę. Jaka będzie taktyka na ostatnie mecze?
Krzysztof Kocik tłumaczy swoim zawodnikom taktykę. Jaka będzie taktyka na ostatnie mecze? Bogusław Sacharczuk
Trener GTPS-u Gorzów ocenia sytuację w klubie i mówi o przyszłości swojego zespołu. Siatkarze z Gorzowa dokończą sezon?

- Panie trenerze, zarząd złożył rezygnację. Jak pan ocenia obecną sytuację?
- Nie jest to dobra sytuacja. To jest nasza praca, może nie jest to jedyne zajęcie wszystkich zawodników. Są chłopacy, którzy pracują poza graniem, są też tacy, którzy studiują. Nie mają wielkich pieniędzy za granie, ale jakieś pieniądze zarabiają i do budżetu rodzinnego zawsze dodatkowy fundusz wpływał. Nie jesteśmy górnikami, żeby wyjść na ulicę i rzucać petardami. To jest taka sama sytuacja.

Przeczytaj też:Zarząd GTPS-u Gorzów zrezygnował! Co dalej z siatkówką?

- Rozmawialiście o tej sytuacji wewnątrz drużyny?
- O sytuacji firmy Meprozet i o tym, że się najprawdopodobniej wycofa, wiedzieliśmy już od dwóch miesięcy. Siedzi to na pewno w naszych głowach. Już nawet nie chodzi o pieniądze, ale o klub, o tradycję, o młodzież, która tutaj trenuje. Wydaje mi się, że będzie bardzo źle, jeśli siatkówka padnie. Z niewielkim nakładem pomocy z miasta moglibyśmy dokończyć ten sezon i myśleć nad budżetem na następne rozgrywki.

- Jakie przełożenie może mieć ta sytuacja na ostatnie mecze?
- Myślę, że nie gramy z wielkimi przeciwnikami. Jedynie wyjazd do Chełmży może być trudny, bo jest to drużyna, która dobrze się prezentuje u siebie. Myślę, że Słupsk i Kołobrzeg nie powinni nam zagrozić. Ale na pewno to wszystko będzie siedziało w naszych głowach. To tak, jakby każdy przychodził do pracy i by wiedział, że nie dostanie pieniędzy przez pół roku. Nie możemy iść teraz do innego klubu, nie możemy grać gdzie indziej. Jesteśmy w GTPS-ie i musimy tu zostać do końca sezonu. Każdy normalny człowiek by mógł zmienić pracę, a tutaj jest naprawdę ciężki temat.

- Zagracie trzy mecze i macie pewne miejsce w play-off. Dokończycie sezon?
- Myślę, że ambicja chłopaków będzie skutkowała tym, że zagramy play offy. Mam taką nadzieję. Chciałbym dokończyć ten sezon z godnością. Chyba, że naprawdę będzie ciężka sytuacja i trzeba będzie zrezygnować. Generowanie długów tylko po to, żeby mieć satysfakcję z gry, też będzie bez sensu. Lepiej zostawić klub bez długów, żeby ktoś mógł to przejąć, niż bez sensu go zadłużać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska