W okolicach pałacu nastała ciemność

- Mieszkam koło pałacu - stwierdza Tomasz Kwarciński, były radny miejski, a w nowej kadencji powiatowy. - Usłyszałem wiele uwag od mieszkańców okolic, sam też tego doświadczyłem, że po zmroku w rejonie restauracji Zamkowa i skrzyżowania Szprotawskiej i Libelta panują egipskie ciemności. Dowiadywałem się, co jest tego powodem. W Urzędzie Miasta powiedziano mi, że podczas rewitalizacji pl. Słowiańskiego zostały uszkodzone podziemne przewody energetyczne. Teraz, żeby usunąć usterkę, trzeba ponownie rozebrać nawierzchnię na tym odcinku placu.

Sprawdziliśmy. Okazało się, że to prawda. - Zgłoszono już wykonawcy konieczność usunięcia części kostki z pl. Słowiańskiego, w celu usunięcia usterki - wyjaśnia Agnieszka Zychla, rzecznik prasowy magistratu. - Plac objęty jest gwarancją i wszelkie roboty wykonywane w jego obrębie powinny być podejmowane przez wykonawcę, który zobowiązał się do załatwienia sprawy do 26 stycznia.

Modernizacja placu przed Urzędem Miasta zaczęła się w maju, a miała się skończyć we wrześniu. Jednak potrwała dwa miesiące dłużej i zapowiada się, że teren znów będzie rozkopany i nieprzejezdny. W tym czasie szczególnie narzekali okoliczni przedsiębiorcy, którzy mieli problemy z dostawami towarów, a klienci nie mogli do nich dotrzeć. Prace kosztowały aż 2 mln zł i zostały wykonane w ramach pierwszego etapu rewitalizacji starówki.

Udało się też odnowić za 1,3 mln zł magistrat. Budynek od wielu lat straszył odpadającym z elewacji tynkiem, pokrytym wilgotnymi plamami. Zyskał tez nowy dach i stolarkę.

Nie wszystkim podobały się prace. Część mieszkańców wytykała, że nowa nawierzchnia jest kładziona po partacku i jest bardzo wiele niedoróbek. Jednak efekt finalny nie był zły. Gruba i nierówna kostka została położona na jezdni, zaś na chodnikach i w miejscach, w których chodzą ludzie, zamontowano granitowe płyty i równo przyciętą kostkę. Stara została złożona na terenie miejskiego przedsiębiorstwa i ma w przyszłości posłużyć do rewitalizacji pl. generała Maczka.

Na rewitalizację miasto dostało 5,7 mln zł dofinansowania z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Odnowiono 33 budynki w centrum, a także część Pałacu Książęcego. Całość prac kosztowała 11,4 mln zł.

Dwa lata temu odnowa starówki była poważnie zagrożona, a miasto mogło stracić unijną dotację. Bo upadł zakład, który wygrał przetargi na większość wykonywanych robót.

Przygotowania i gromadzenie dokumentacji trwało przez wiele lat. Na tyle długo, że zdążyły wygasną pozwolenia na budowę, w kilku kamienicach, włączonych w plany.

W związku z tym w został odwołany poprzedni prezes Żagańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego - lidera całego przedsięwzięcia i powołany nowy. Dopiero wówczas udało się ogłosić nowe przetargi i dokończyć porzucone prace. W tym roku miasto chce rozpocząć kolejne inwestycje, w ramach Kontraktu Lubuskiego. Ma to być między innymi dokumentacja odnowy starego basenu, przy ul. Niepodległości, w parku.

Zobacz też: Piękne Lubuszanki w konkursie Miss Polski Wielkopolski. Która z urokliwych pań ma największe szanse? (zdjęcia)