Zostałaś laureatką konkursu wraz z koleżanką z klasy Wiktorią Szczepaniak. O co będziecie walczyć w Warszawie?
Maja Mikołajczyk, sekretarz redakcji Gazetonu: - Konkurs odbędzie się w Instytucie Dziennikarstwa i będzie miał dwa etapy. Zakwalifikowało się do niego 160 osób z całego kraju. My brałyśmy udział w eliminacjach rejonowych, które odbyły się 12 grudnia na Uniwersytecie Zielonogórskim. W sumie do etapu ogólnopolskiego zakwalifikowało się 10 uczniów z różnych miast. Konkurs w Warszawie potrwa dwa dni. W pierwszym etapie zostanie wyłonionych 48 najlepszych finalistów, którzy otrzymają indeksy na wydziały dziennikarstwa w pięciu dużych uczelniach. W drugim etapie 12 będzie walczyło o cenne nagrody. Będzie on też pokazywany w telewizji. Oprócz tego nasze prace będą promowane w gazecie UZ.
Czy pytania na etapie rejonowym były trudne?
Maja Mikołajczyk: - Tak. Wymagały szerokiej wiedzy. Dotyczyły m. in. Informacji na temat Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, czy też cech felietonu. Pisaliśmy eseje "Dziennikarz - zawód, czy powołanie".
Jak liczna jest redakcja, jak znajdujecie dziennikarzy?
Robert Zarzycki, opiekun szkolnej gazetki: - Zespół liczy aktualnie dziewięć osób. Maja jest sekretarzem, a Karolina Irysek redaktor naczelną. Ale w ciągu istnienia Gazetonu przez redakcję przewinęło się około 245 osób. Najbliższy numer będzie 69. A w przyszłym roku będziemy obchodzić jubileusz 25-lecia istnienia. Maja i Karolina są maturzystkami, więc wkrótce czeka nas "zmiana warty". Władzę obejmą młodsi. Tak się składa, że od początku działalności nie mieliśmy problemów z naborem dziennikarzy. Zgłaszają się sami. Współpracują z nami m.in. świetni pierwszoklasiści, z Technikum Mechatronicznego, którzy przejmą pałeczkę od starszych kolegów.
Czy wychowaliście wielu profesjonalnych dziennikarzy?
Barbara Zarzycka: - Część naszych byłych redaktorów ciągle utrzymuje z nami kontakty, a my interesujemy się ich dalszymi losami, chociaż od dawna nie mieszkają już w Żaganiu. Jeden z absolwentów wyjechał z Polski i pracuje jako dziennikarz. Jesteśmy z tego bardzo dumni. Ale są też inni, którzy doskonale sobie radzą w różnych zawodach i z rozrzewnieniem wspominają redagowanie szkolnego Gazetonu. My też mamy pozytywne odczucia i doświadczenia, bo to nie tylko pasja, ale również świetna zabawa.
Czy myślicie o podjęciu studiów dziennikarskich po szkole?
Maja Mikołajczyk: - Ja bym chyba wolała wybrać w przyszłości anglistykę. Ale jeszcze zobaczymy. Mam nadzieję, że dobrze mi pójdzie na szczeblu ogólnopolskim.
Karolina Irysek: - Ja bardzo bym chciała po szkole podjąć studia dziennikarskie, bo bardzo mi się podoba ten zawód. Konkretnie myślę o dziennikarstwie radiowym
Czy wasza gazeta nadepnęła już komuś na odcisk?
Barbara Zarzycka: - Raczej nie jesteśmy kontrowersyjni, ale mieliśmy już przypadek, gdy ktoś się poczuł urażony. Również z takimi reakcjami dziennikarz musi się liczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?