Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spacerek polskich szczypiornistów. Biało-czerwoni pewnie i wysoko pokonują Arabię Saudyjską! (wideo)

Michał Korn, [email protected], źródło: TVP 2, PGNiG/x-news
Reprezentacja Polski pewnie pokonała ekipę Saudyjczyków i zaskakująco odkryła przed wszystkimi swój słaby punkt, jakim jest problem z wykorzystywaniem rzutów karnych. Wszystkie z sześciu prób zakończyły się niepowodzeniem
Reprezentacja Polski pewnie pokonała ekipę Saudyjczyków i zaskakująco odkryła przed wszystkimi swój słaby punkt, jakim jest problem z wykorzystywaniem rzutów karnych. Wszystkie z sześciu prób zakończyły się niepowodzeniem PGNiG/x-news
Tak naprawdę nikt przy zdrowych zmysłach nie powinien zakładać jak może zakończyć się ten mecz. Podstawowe pytanie brzmiało, jak wysoko Polska pokona Arabię Saudyjską, która na tym turnieju od początku odgrywa rolę dostarczyciela punktów.

Plan przed spotkaniem z reprezentacją Arabii Saudyjskiej miał trzy podstawowe cele: wzbogacić dorobek punktowy, wzmocnić się mentalnie przed kluczowym spotkaniem z Danią i uniknąć niepotrzebnych urazów. Niestety, ostatnie założenie nie do końca się udało, bowiem w 47. minucie z bólem nogi boisko opuścił najlepszy zawodnik dzisiejszego spotkania Kamil Syprzak.

Spotkanie z Arabią Saudyjską zaczęło się bardzo spokojnie. Po zaledwie kilku minutach gry na tablicy świetlnej widniał wynik 5:2 dla Polski. Było widać ogromną różnicę klas, jaka dzieli oba zespoły. Biało-czerwoni grali bardzo spokojnie, niemal spacerkiem i mimo osłabienia bez problemu radzili sobie z nieskuteczną ofensywą przeciwnika. Przypomnijmy może, że Saudyjczycy nie są zespołem z prawdziwego zdarzenia. Największe sukcesy odnosili wyłącznie na kontynencie Azjatyckim, co było widać, bowiem podczas wszystkich swoich meczów na Mistrzostwach Świata w Katarze nie potrafili stworzyć realnego zagrożenia dla zespołów z grupy.

Trener Goran Dzokić niejednokrotnie podkreślał przed meczem z Polakami, że będzie to kolejna lekcja na przyszłość dla jego młodego zespołu. W pierwszej części meczu nasi szczypiorniści pozwalali sobie na bardzo dużo. Z jednej strony zmarnowali m.in. dwa rzuty karne, z drugiej zaś w ataku pozycyjnym i kontratakach byli nie do zatrzymania. Nawet jeśli Saudyjczycy zdołali popisywać się szybkimi atakami zakończonymi bramkami, to podopieczni Michaela Bieglara niemal natychmiast odpowiadali tym samym.

Rywale w żadnym fragmencie gry nie zachwycali. Niektóre ataki pozycyjne kończyli prostymi błędami, po jakich skutecznymi kontratakami popisywali się nasi szczypiorniści. Świetną interwencją w 19. minucie popisał się broniący od początku Sławomir Szmal, który szybko wprowadził piłkę do gry, a celnym rzutem w światło bramki popisał się Robert Orzechowski, po czym prowadziliśmy 9:4. Z minuty na minutę powiększała się przewaga nad bezradnymi rywalami. Mimo że Polacy w drugim kwadransie pierwszej połowy po raz trzeci grali w osłabieniu, Saudyjczycy nie potrafili tego wykorzystać.

MŚ w Piłce Ręcznej Katar 2015. Polska wygrywa z Rosją i wraca do walki o pierwsze miejsce w grupie!

Zespół Michaela Bieglera od czasu do czasu pozwalał rywalowi wyprowadzić atak i chyba jakoś specjalnie nie kwapił się, by tego typu sytuacje przerywać. Z całą sympatią i szacunkiem do ekipy z Azji, ale grą, którą prezentowali w pierwszej połowie nijak nie mogli nawet spróbować nawiązać walki z Polską. Do przerwy prowadziliśmy różnicą jedenastu bramek 17:6 i nic nie wskazywało na to, by w drugiej części cokolwiek miało się zmienić.

Na początku drugiej połowy Sławomira Szmala w bramce zastąpił Piotr Wyszomirski. Do tej pory reprezentacja Arabii Saudyjskiej wydawała się lepiej i pewniej grać w drugiej połowie, ale w meczu z Polską w ogóle tego nie potwierdzała. To, co podczas tego meczu niespodziewanie wyszło na jaw i okazało się naszą słabością dotyczyło nieskutecznego wykonywania rzutów karnych. Spośród aż sześciu prób ani razu nie trafiliśmy do siatki przeciwnika. Miejmy nadzieję, że było to tylko i wyłącznie wynikiem braku koncentracji w naszej drużynie.

Na cztery minut przed końcem spotkania biało-czerwoni pewnie prowadzili z drużyną Gorana Dzokića 29:13. Podstawowa kwestia, która będzie spędzać sen z powiek przez najbliższe dwie noce naszym szczypiornistom to oczywiście problem niewykorzystanych rzutów karnych, który jeśli nie zostanie rozwiązany, może się przełożyć na naszą porażkę w meczu z Danią.

Bardzo przeciętny jeśli chodzi o przebieg i atrakcyjność mecz zakończył się pewnym zwycięstwem reprezentacji Polski 32:13. Właściwie nie mógł tutaj powstać inny scenariusz. Jedyne z czego możemy być niezadowoleni to fakt zmarnowania wszystkich rzutów z siedmiu metrów i uraz, którego nabawił się Kamil Syprzak. Nasz obrotowy, mimo że zszedł z boiska w 47. minucie, to zdołał na jedenaście rzutów zdobyć dziesięć goli i wywalczyć tytuł najlepszego zawodnika meczu.

Już za dwa dni, w sobotę 24 stycznia bardzo ważny mecz z reprezentacją Danii, w którym nie możemy sobie pozwalać na jakiekolwiek błędy zarówno w defensywie jak i ofensywie, bowiem każdy błąd może naszą reprezentację drogo kosztować. Miejmy też nadzieję, że i Syprzak i Jurecki wrócą na sobotnie spotkanie i zasilą szeregi reprezentacji Polski. Jednym z nielicznych optymistycznych akcentów podsumowujących dzisiejsze spotkanie jest fakt, że jako jedyni wygraliśmy z Saudyjczykami tracąc przy tym najmniejszą ilość bramek.

Mecz Polska - Arabia Saudyjska. Składy drużyn:

Reprezentacja Polski:
1. Sławomir Szmal, 16. Piotr Wyszomirski - 3. Krzysztof Lijewski, 6. Przemysław Krajewski, 7. Robert Orzechowski, 8. Karol Bielecki, 9. Andrzej Rojewski, 11. Adam Wiśniewski, 13. Bartosz Jurecki, 15. Michał Jurecki, 18. Piotr Grabarczyk, 20. Mariusz Jurkiewicz, 23. Kamil Syprzak, 26. Michał Daszek, 45. Michał Szyba, 49. Piotr Chrapkowski. Trener: Michael Biegler.

Reprezentacja Arabii Saudysjkiej:
21. Mohammad Al-Nassfan, 34. Ali Al-Saffar - 3. Abdullah Al-Abbas, 5. Al-Janabi Hassan, 7. Aboullah Al-Hulaili, 8. Abdullah Al-Hammad, 9. Abdulrahman Al-Johani, 11. Ahmed Hazazi, 15. Ahmad Al-Abdulali, 17. Abdullah Al-Salam, 24. Hisham Al-Obaidi, 37. Mohammed Al-Abas, 57. Mojtaba Al-Salem, 87. Mohammed Al-Zaer, 88. Hussain Al-Hannabi, 99. Abbas Al-Saffar. Trener: Goran Dzokić.

Przeczytaj też:MŚ w Piłce Ręcznej Katar 2015. Polacy po dramatycznym spotkaniu pokonują Argentynę!

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska