Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do wyborów niecałe osiem tygodni. Karuzela nazwisk powoli się kręci

Artur Matyszczyk 68 324 88 53 [email protected]
Rafał Nieżurbida (z lewej) może wystartować z list PSL.Mariusz Zalewski ma być liderem list Janusza Kubickiego.- Mam propozycje z SLD i PSL - zdradza Aleksandra Mrozek.
Rafał Nieżurbida (z lewej) może wystartować z list PSL.Mariusz Zalewski ma być liderem list Janusza Kubickiego.- Mam propozycje z SLD i PSL - zdradza Aleksandra Mrozek. Mariusz Kapała
Kubicki wystawi swój komitet. Jego listy mają ciągnąć Zalewski, Haręźlak czy Brachmański. W PO, SLD i PiS liderami będą dotychczasowi radni. PSL nigdy nie miało takich apetytów...

Do wyborów pozostało niespełna osiem tygodni. Potencjalne komitety wyborcze już zdradzają pierwsze nazwiska. Kto zatem wystartuje, żeby reprezentować nasze interesy w radzie miasta?
Jako pierwsza najwięcej szczegółów zdradziła Platforma Obywatelska, która podała nazwiska "jedynek" i "dwójek" w każdym z okręgów. Niespodzianek raczej nie ma. Partyjne listy mają ciągnąć dotychczasowi radni: Adam Urbaniak, Krzysztof Machalica, Bogusław Pabierowski, Mirosław Bukiewicz i Marek Kamiński. Ciekawostką jest fakt powrotu do polityki lekarza Roberta Sapy.

- To są wstępne uzgodnienia. Niewykluczone, że mogą się jeszcze zmienić, choć to raczej mało prawdopodobne - informuje Adam Urbaniak. - Unikamy budowania list w oparciu o ludzi znanych z innych działalności. Stawiamy na tych, którzy działają w naszej partii. Jak ktoś śpiewa, to śpiewa, jak ktoś uprawia samorząd, to uprawia samorząd. Mieszkańcy cenią stabilizację i lubią wiedzieć, na kogo głosują.

Ale na listach PO szykuje się jedna niespodzianka. Brak na nich Aleksandry Mrozek. - Pani radna postępowała niezgodnie z solidarnością partyjną przy wyborach do sejmiku, poparła konkurencyjny komitet. Na pewno miała świadomość konsekwencji - komentuje Urbaniak. W kuluarach mówi się, że Mrozek wystartuje z list SLD albo PSL.

Lewica - podobnie jak PO - zamierza zagrać doświadczonymi zawodnikami. - Już podjęliśmy uchwałę, w której stwierdzamy, że "jedynkami" będą dotychczasowi radni. Dwóm zatem pozostaną drugie miejsca. Komu? Konkrety dopiero przed nami, zadecyduje rada powiatu - zdradza Edward Markiewicz z SLD. Potwierdza, że jego partia kusi radną Mrozek, podobnie jak dotychczasowych radnych gminy. - Propozycję startu od nas złożyliśmy wszystkim. Czekamy na ich reakcje - informuje Markiewicz.
Gdzie zatem wystartuje Mrozek? - Mam propozycje z SLD, PSL i Lepszego Lubuskiego. Jeszcze nie podjęłam decyzji, rozmowy trwają. Cieszę się jednak, że moja praca została doceniona. Ja w rewanżu gwarantuję, że wykonam solidną robotę, żeby mandat uzyskać - komentuje.

Rolę czarnego konia wyborów chętnie wzięliby na swoje barki "ludowcy". Jeszcze nigdy nie wiązali z wyborami do rady miasta tak dużych nadziei. Apetyty rozbudził sukces w wyborach do sejmiku. Na wysokie miejsca na listach mogą liczyć te osoby, które zrobiły w nich dobry wynik w mieście, czyli: Elżbieta Polak, Rafał Nieżurbida czy Arkadiusz Dąbrowski. Jednym z asów ma być Roman Grad. - Zielona Góra to Winny Gród. A przecież do tej pory w radzie nie było nikogo, kto znałby się na winiarstwie. Trzeba to zmienić. Roman na pewno będzie jednym z naszych liderów. Czas wreszcie przerwać trójwładzę PO, PiS i SLD, która panuje od dłuższego czasu - zapowiada czołowa postać w PSL, przewodniczący sejmiku Czesław Fiedorowicz.

W tygodniu pierwsze karty odkrył także dotychczasowy prezydent Janusz Kubicki. Zapowiedział, że tworzy własny komitet. Nieoficjalnie mówi się, że na czele list mają się pojawić m.in. wiceprezydent Wioleta Haręźlak czy były wójt Mariusz Zalewski. - Żadne decyzje nie zapadły. Marzy mi się jedna wspólna lista wszystkich, którzy są zainteresowani dobrem Zielonej Góry - zastrzega Kubicki.
Ciekawe rzeczy dzieją się także z prawej strony politycznej sceny. Choć Prawo i Sprawiedliwość pozostaje na razie chyba najbardziej tajemniczą partią. - Prace nad listami trwają. Nie wyobrażam sobie, żeby liderami nie byli dotychczasowi radni. Są rozpoznawalni, akceptowalni i wykonali dużą robotę - podkreśla Jacek Budziński, który i tym razem może być najsilniejszą lokomotywą na listach PiS-u. Tym bardziej że przymierza się do startu na prezydenta.

Tajemniczy pozostaje Wadim Tyszkiewicz. Szef Lepszego Lubuskiego po sukcesie w wyborach do sejmiku zapowiedział wystawienie ekipy także w Zielonej Górze. - Za wcześnie na nazwiska. Jesteśmy w trakcie podejmowania decyzji - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska