Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubuskie. Prawie 620 tys. kierujących dmuchnęło w alkomaty w 2014 r. Ponad 5.500 było pijanych

(pij)
Akcja "Trzeźwy kierowca" jest niemal codziennym widokiem nie tylko w Zielonej Górze, ale w całym regionie.
Akcja "Trzeźwy kierowca" jest niemal codziennym widokiem nie tylko w Zielonej Górze, ale w całym regionie. Piotr Jędzura
W 2014 r. w wyniku zmasowanych kontroli trzeźwości w alkomaty dmuchnęło dokładnie 618.220 kierujących. W ciągu całego roku zatrzymano 5.596 pijanych kierowców. To dużo mniej niż w ostatnich latach. W 2011 r. wpadło aż 8.256 pijanych kierujących, przy znacznie mniejszej liczbie kontroli trzeźwości.

Akcja "Trzeźwy kierowca" cały czas trwa. Oprócz tego policjanci systematycznie kontrolują trzeźwość kierowców podczas codziennych patroli. Wyniki są zaskakujące. W minionym roku w alkomaty lubuskiej policji dmuchnęło aż 618.220 kierowców. To bardzo dużo. Zatrzymanych zostało 5.596 pijanych.

- Co cieszy najbardziej, mamy do czynienia z tendencją spadkową. Przy większej liczbie kontroli trzeźwości w ubiegłym roku, zatrzymaliśmy mniej pijanych kierujących niż w 2013 r., kiedy to badań trzeźwości było niemal o połowę mniej - mówi mł. insp. Wiesław Widecki, naczelnik lubuskiej drogówki.

W 2013 r. lubuska policja skontrolowała trzeźwość niemal 354 tys. kierujących. Zatrzymanych zostało 6.820 pijanych. Jeszcze gorzej było w 2012 r., kiedy wpadło 7.072 pijanych i w 2011 r., gdy zatrzymano ich 8.256. Pamiętajmy, że w tych latach nie było akcji "Trzeźwy kierowca".

Działania policji przynoszą również inny, doskonale widoczny w statystykach efekt. - Znacznie mniej mamy pijanych sprawców wypadków - podkreśla mł. insp. Widecki. W ubiegłym roku pijani kierowcy byli sprawcami 34 wypadków. W 2013 r. spowodowali ich 40, a w 2012 r. 64. W 2005 r. naliczono aż 116 nietrzeźwych sprawców wypadków. - Od 2005 roku do końca 2014 r. mamy więc spadek aż o niemal 70 procent - mówi mł. insp. Widecki.

Lubuska policja walcząc z pijanymi kierowcami wytoczyła najcięższe działa. Kiedy tylko pojawiły się urządzenia alcoblow, mundurowi natychmiast to wykorzystali. Urządzenie pozwala skontrolować trzeźwość kierującego w zaledwie kilka sekund. Nikt jednak nie przypuszczał, że alcoblowy zostaną wykorzystane na tak masową skalę.

Kiedy w lipcu 2012 r. policjanci pierwszy raz pojawili się na al. Konstytucji 3 Maja blokując ulice i kontrolując trzeźwość wszystkich kierowców, wywołali ogromne zdziwienie. Insp. Sebastian Banaszak, ówczesny szef zielonogórskiej policji zapowiedział jednak cykliczne i częste działa nazwane "Trzeźwy kierowca". Akcja została wprowadzona na stałe. Policjanci przynajmniej trzy razy w tygodniu pojawiali się na ulicach Zielonej Góry oraz na terenie powiatu.

Wyniki zatrważały. Podczas pierwszych miesięcy działań, podczas jednej kontroli wpadało nawet po kilkunastu kierowców.

Akcję zauważyły inne komendy w kraju. Zmasowane kontrole zaczęły pojawiać się w wielu miejscach Polski. Nigdzie jednak nie były tak systematyczne jak w Zielonej Górze.

Kiedy insp. Banaszak został zastępcą komendanta lubuskiej policji, działania "Trzeźwy kierowca" zostały wprowadzone we wszystkich lubuskich jednostkach.

Przeczytaj też: Małoletni kierowcy na lubuskich drogach są dużym zagrożeniem

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska