W mieście są trzy sztaby. Ania Vu i Aleksandra Dzwończyk, które spotkaliśmy na ul. Sikorskiego, są w tym w Klubie u Szefa. - Ludzi są mili, choć z rana zbiórka idzie dość ciężko - mówiły reporterowi.
Wolontariuszy można spotkać dosłownie wszędzie. Są w parkach, autobusach, tramwajach i w całym centrum. Są wdzięczni za każdy grosz, choćby najdrobniejszy. Młodzi ludzie, którzy zbierają pieniądze przyznają, że nie wszyscy dołączają do zbiórki. - Nie wspieram pana Owsiaka - usłyszały dwie dziewczyny i chłopak z identyfikatorami WOŚP od mężczyzny około 40. w okolicy Starego Rynku - Nie zbieramy na Owsiaka, tylko na pomoc dzieciom i starszym - odpowiedziały grzecznie na "do widzenia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?