Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

23. finał WOŚP w Gorzowie. Najlepiej kwestuje się... z rodziną!

(tr)
Mamy i córki w orkiestrowych koszulkach i z puszkami. - Zbieramy rodzinnie - mówiły.
Mamy i córki w orkiestrowych koszulkach i z puszkami. - Zbieramy rodzinnie - mówiły. Tomasz Rusek
Barbara Jędras zabrała na kwestę córkę Gosię. A Ewa Malinowska - córkę Kamilę. Razem zbierają pieniądze dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Finał w Gorzowie nabiera rumieńców. Już powoli możecie schodzić się w okolice Novej Park (tam będzie scena, aukcje i koncert Red Lips) i przed halę Kupca Gorzowskiego. Od 13.00 na obu scenach już sporo się dzieje, choć kumulacja atrakcji będzie późnym popołudniem, a o 20.00 w obu lokalizacjach szykuje się pokaz fajerwerków. Zabierzcie ze sobą gotówkę, bo szykują się superlicytacje. Przy Novej będzie można wylicytować m.in. przelot nad Woodstockiem i... jeden dzień bycia wojewodą. Przy Kupcu prezydent Gorzowa obiecuje zwycięzcy licytacji usmażyć jajecznicę, a gotowanie Jackowi Wójcickiemu wychodzi naprawdę nieźle.

Przez cały czas możecie dorzucać się do puszek wolontariuszy. Jedni chodzą pojedynczo, inni grupami. A jeszcze inni... z rodziną. Trafiliśmy na takę ekipę. To dwie mamy z córkami. Barbara Jędras z córką Gosią (na zdjęciu po prawej) i Ewa Malinowska z córką Kamilą (na zdjęciu po prawej). - To miły, fajny dzień, nawet zabawa, ale przede wszystkim dla naszych córek to ważna lekcja. Pomaganie innym kształtuje charakter - mówiły mamy reporterowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska