Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plomby PGNiG walały się na nasypie kolejowym. Skąd się tam wzięły?

(pik)
Takie błękitne plomby były rozrzucone na nasypie kolejowym na wysokości Dąbroszyna.
Takie błękitne plomby były rozrzucone na nasypie kolejowym na wysokości Dąbroszyna. Jakub Pikulik / PGNiG / archiwum
Kilkadziesiąt zerwanych plomb PGNiG leżało na nasypie kolejowym na trasie Barnówko - Kostrzyn. To nią są transportowane cysterny z kopalni w Barnówku. Co plomby robiły na torowisku?

O sprawie Czytelnik powiadomił nas jeszcze przed świętami. - Byłem na spacerze w lesie, przechodziłem nasypem kolejowym i zauważyłem, że leży tam kilkadziesiąt niebieskich, zerwanych plomb PGNiG - mówi nasz rozmówca. Pojechaliśmy na miejsce. Faktycznie, we wskazanym miejscu w środku lasu na wysokości Dąbroszyna na ziemi leżały pozrywane plomby. W tej sprawie zadzwoniliśmy do zielonogórskiego oddziału PGNiG. - Dziękuję bardzo za zgłoszenie. Przyznam, że to nietypowa sprawa. Na pewno się jej przyjrzymy. Poprosimy też o wyjaśnienia PKP Cargo, które odpowiada ze przewóz ropy z Barnówka do rafinerii - mówi Dorota Mundry z PGNiG w Zielonej Górze.

Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: **Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artukuły**

Dziś sprawdziliśmy, co udało się ustalić w tej sprawie. - Cysterny są plombowane tymi właśnie plombami przed opuszczeniem kopalni w Barnówku, następnie są transportowane do rafinerii. Gdyby plomby w momencie dotarcia cysterny do rafinerii były zerwane lub uszkodzone, taki sygnał na pewno by do nas dotarł. Tymczasem nie mieliśmy takich informacji. To oznacza, że plomby nie były uszkodzone w czasie transportu - mówi D. Mundry. Skąd wobec tego kilkadziesiąt zerwanych plomb wzięło się na nasypie kolejowym? - Tę sprawę wyjaśni PKP Cargo. Prawdopodobnie były to stare plomby, które ktoś wyrzucił w tym miejscu. Przewoźnik zapewnił nas, że będzie próbował ustalić kto i dlaczego to zrobił - tłumaczy D. Mundry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska