Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowe szkiełko: Choinki

Rafał Darżynkiewicz
Rafał Darżynkiewicz
Rafał Darżynkiewicz Archiwum
Taka tradycja. Czy tego chcemy, czy nie choinka być musi. Drzewko ponad stan to chyba - żyję taką nadzieją - czasy słusznie minione.

Dziś nikt nie kupuje ozdób na kredyt, który niekoniecznie po świętach zostanie spłacony. Istnieje duże prawdopodobieństwo, graniczące z pewnością, że oto wreszcie mamy żużlowe święta jak najbardziej realne.

Bez wątpienia najbardziej imponujące drzewko stoi w Lesznie. Solidne, z własnej plantacji, uzupełnione o ozdoby duńskie, już przed rokiem prezentowało się dobrze. Teraz podrosło, okrzepło i ta solidna podstawa mogła z powodzeniem przyjąć jeszcze jedną ozdobę. Rosyjskie rękodzieło, choć ostatnio widziane na innych choinkach, wygląda na tej leszczyńskiej naprawdę dobrze. Drzewko już jest. Organizatorzy dbają, by w imprezie choinkowej wzięła udział jak największa liczba chętnych. Kolędowanie to sposób na zwrot inwestycji. Liczba odwiedzających musi być spora, by drzewko rosło i cieszyło oko przez następne miesiące. Sprawdzonych wzorców nie zamierzają zmieniać w Gorzowie. Choinka mieni się złotem, a i ozdoby mimo upływu czasu nie wyglądają gorzej. Ta najważniejsza nabiera kształtów, wygląda bardzo porządnie i w kolejnych latach powinna zawędrować na sam szczyt. Jedna mieni się srebrem, a pozostałe, nawet te stłuczone zostały naprawione i powinny świecić nowym blaskiem.

W Tarnowie choinka ciągle nie może trafić we właściwy stojak. Chybocze się i tymczasowo została przywiązana sznurkiem do ściany. Z bombkami też problem. Jedna z tych lepszych spadła i poturlała się w na północ. Zupełnie niespodziewanie na drzewku, które stoi w jaskółczym gnieździe pojawiła się ozdoba z Danii. To ozdoba, która jest strasznie marudna i niby nikt jej nie chce, ale gdy zapewnić jej solidny dopływ srebrnego pyłu potrafi świecić pełnym blaskiem. W Zielonej Górze drzewko niezbyt okazałe. Parę gałązek połamanych i lekko przyschniętych. Nowe ozdoby są, ale czy będą cieszyć oko tego nie wiedzą nawet w Laponii. Zagadką pozostaje także to czy uda się założyć szpic. Może być złoty, może srebrny, choć wielu zwolenników ma szpic różowy. Choinka jest, ale bez świątecznej magii.

W Toruniu nowe drzewko. Jak zwykle zdominowane przez pierniki z Australii. Niby inaczej, ale ciągle ma być to choinka najwspanialsza. Ozdoby imponujące, ale czy wszystkie wiszą w odpowiednich miejscach? Za to odpowiada wreszcie tylko jeden anioł i chyba to jest sposób na dobrą, mocną choinkę, na którą od kilku lat czekają w Grodzie Kopernika. Przedświąteczna, dobroczynna zbiórka na choinkę, ozdoby i światełka trwa we Wrocławiu. Taka tradycja. Niby drzewko słabe, ale zawsze potrafi zaskoczyć. Dekorator i ogrodnik zarazem, ma szczęśliwą rękę. Ileż to już razy wyciągał zakurzone bombki, których nikt nie chciał i za chwilę okazywało się, że to ozdoba o jakiej inni marzą. Dwie nowe choinki też mają swoje dobre strony. Ta rzeszowska kupiła bombkę amerykańską, ta w Grudziądzu ma świecidełko, które może nie błyszczy jak dawniej, ale przyciąga i jak żadne inna kojarzy się ze świętami. Wszystkie choinki dziś są piękne, warto na nie patrzeć i podziwiać. Przecież wszyscy kochamy te drzewka, a prezenty najbardziej. Te możemy zacząć rozpakowywać dopiero wiosną, a późnym latem okaże się, które drzewko wygra konkurs piękności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska