Do zdarzenia doszło 17 grudnia tuż po godzinie 14 na ulicy Drzewnej w Zielonej Górze. Idącego ulicą człowieka zaczepił mężczyzna i zapytał, czy ma przy sobie jakieś wartościowe przedmioty lub pieniądze. W pewnym momencie zaczął go bić pięściami po twarzy, a następnie przewrócił na ziemię. Następnie kopiąc dalej domagał się wydania wartościowych rzeczy. Gdy zorientował się, że ofiara ma przy sobie laptopa, zabrał go i postanowił, że pójdą razem do lombardu, gdzie pokrzywdzony miał zostawić swój sprzęt. 48-latek w obawie o swoje życie i zdrowie przystał na to. Razem poszli do centrum miasta w poszukiwaniu lombardu.
Sprawca nie spodziewał się jednak, że na deptaku spotkają patrol policji. Gdy pokrzywdzony zobaczył policjantów patrolujących miasto, zaczął krzyczeć prosząc o pomoc. Napastnik próbował uciekać ze swoim łupem. Kilka metrów dalej porzucił go na zaparkowanym samochodzie.
Policjanci natychmiast podjęli pościg i zatrzymali złodzieja. Okazał się nim 30-letni zielonogórzanin. Sprawdzenie jego danych personalnych w policyjnych systemach informatycznych wykazało, że mężczyzna był już wcześniej karany za przestępstwa o podobnym charakterze. 30-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań.
W czwartek 18 grudnia został przesłuchany. Przyznał się do winy. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Jednak w tym przypadku podejrzany działał w warunkach recydywy więc musi liczyć się z podniesieniem wymiaru kary o połowę jej górnej granicy. Laptop o wartości ponad 1500 złotych został odzyskany i zostanie zwrócony właścicielowi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?