Obecnie, po 11 kolejkach II ligi z dorobkiem 16 punktów głogowianie plasują się na 6 pozycji. Po ostatniej porażce z przedostatnim Siatkarzem Oleśnica 0-3 można mówić o kryzysie. Z drugiej strony patrząc, dotychczas pomarańczowo-czarni zdobywali punkty z dołem stawki, a czołówce wyraźnie ulegali.
- Jesteśmy świadkami ewidentnej zniżki formy zespołu, którą rywale skrzętnie wykorzystują. Skuteczność naszej gry odbiega od tego co prezentowaliśmy na początku sezonu. Potrzebne jest nam przełamanie, które podniesie morale zespołu i wiarę we własne umiejętności. Mam nadzieję, że nastąpi to w Kluczborku - komentuje Artur Pawluś, były trener SPS-u Chrobry Głogów.
W tym roku głogowscy zawodnicy wyjdą na parkiet jeszcze tylko raz. Za tydzień w sobotę zmierzą się w Kluczborku z tamtejszym UKS Mickiewicz. Będzie to z pewnością szansa na przełamanie złej passy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?