Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ginekolog pijany na dyżurze? To nie jest przestępstwo...

Anna Białęcka
Sędzia i prokurator są zgodni: pijany lekarz w pracy to skandal.
Sędzia i prokurator są zgodni: pijany lekarz w pracy to skandal. 123rf
Sędzia i prokurator nazywają wyczyn lekarza skandalem. I... nie mogą go ukarać

Sędzia Łukasz Sozański pochwalił w czwartek pracę prokuratury i utrzymał w mocy jej decyzję o umorzeniu dochodzenia w sprawie ginekologa Jarosława F., który w lipcu pijany dyżurował w szpitalu we Wschowie. Ten werdykt kończy bulwersującą historię - jest prawomocny, nie podlega zażaleniu.

Przypomnijmy. Prokuratura uznała, że nie ma podstaw do prowadzenia dochodzenia w sprawie pijanego lekarza. W czynie Jarosława F. nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. Postępowanie umorzyła już po kilku dniach, na etapie przygotowawczym.

- Trudno było pogodzić się z decyzją prokuratury - mówiła nam w połowie listopada Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka lubuskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. I argumentowała: - Lekarz jako jedyny pełnił tego dnia dyżur na oddziale. Był zobowiązany do podejmowania decyzji medycznych i ich wykonywania. A przecież był pod wpływem alkoholu (badanie wykazało, że miał dwa promile - dop. red.).
NFZ złożył zażalenie, którym zajmował się wczoraj sąd. Zanim sędzia podjął decyzję, wysłuchał argumentów prokuratora.

Więcej w piątkowym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej"

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska