W hali Rekordu Bielsko-Biała, skazani na pożarcie w głogowianie zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Do pełni szczęścia zabrakło dokładnie dwóch minut, podczas których gospodarze zdobyli dwie bramki i odwrócili losy tego meczu. Choć punkt ugrany z aktualnym mistrzem kraju powinien cieszyć, to czuć ogromny niedosyt. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że nas zagrali chyba najlepsze dotychczasowe spotkanie na najwyższym krajowym poziomie.
- Z jednej strony jestem zadowolony z punktu na tak ciężkim terenie, natomiast z drugiej, powinniśmy wygrać to spotkanie. Niestety, trzeci raz w tym sezonie przegrywamy po bramkach traconych w ostatnich minutach, już po wycofaniu bramkarza przez rywali. Bardzo żałujemy, bo zagraliśmy fenomenalne zawody. Zabrakło koncentracji praktycznie w ostatnich akcjach meczu - przyznaje Tomasz Trznadel, trener Euromaster-a.
Na dwie kolejki przed końcem pierwszej rundy, podopieczni trenera Tomasza Trznadla, z dorobkiem 13 punktów plasują się na 6 pozycji w lidze. W najbliższy poniedziałek o godz. 19:00 podejmować będą Pogoń 04 Szczecin.
Rekord Bielsko-Biała - KGHM Euromaster Chrobry Głogów 4:4 (1:2)
Bramki: Polasek (10, 35, 39), Franz (40) - Niedźwiedź (8), Szala (12), Pieczyński D.(27, 35)
Rekord: Nawrat - Szymura, Kmiecik, Popławski, Franz, Nawrat, Polasek, Mentel, Marek, Tutaj, Szłapa, Dudzik, Janovsky, Brzenk.
Euromaster: Długosz - Plewko, Pietruszko, Urbaniak, Niedźwiedź, Nowak, Szala, Pieczyński Ł., Pieczyński D., Kaczmar, Łużny.
Zobacz też: 24-latek został starostą. Najmłodszym w Polsce!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?