Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014. Mateusz Feder będzie rządził w Strzelcach Kraj.

Redakcja
Mateusz Feder - nowy burmistrz Strzelec Krajeńskich
Mateusz Feder - nowy burmistrz Strzelec Krajeńskich Archiwum Mateusza Federa/facebook.com
Mateusz Feder (rocznik 1987) wygrał drugą turę wyborów i będzie rządził Strzelcami Krajeńskimi. Mateusz to syn tragicznie zmarłego burmistrza Strzelec Tadeusza Federa. - Dzięki tacie przez wiele lat mogłem obserwować, jak powinna wyglądać praca samorządowca. Mam wiele jego cech, ale nie będę mierzył się z jego legendą - mówi 27-latek.

Mateusz Feder w wyborach na burmistrza Strzelec rywalizował z Wiesławem Sawickim (PO). Sawicki w urzędzie był zastępcą Tadeusza Federa. A po jego tragicznej śmierci w 2011 r., wygrał wybory obiecując kontynuację planów dotychczasowego burmistrza. Dwa lata temu 25-letni wówczas Mateusz Feder wygrał wybory uzupełniające do rady miejskiej w Strzelcach (zdobył 66,6 proc. głosów) i rozpoczął pracę w samorządzie. Z biegiem czasu postanowił, że powalczy o fotel burmistrza. Wygrał za pierwszym podejściem, w drugiej turze.

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 W LUBUSKIEM. NASZA RELACJA NA ŻYWO

- Samorząd "wszedł" mi w krew, kiedy obserwowałem pracę taty. To na pewno było inspiracją. Ale nie tylko. Bo samorząd poznawałem i opisywałem jako dziennikarz (M. Feder był współpracownikiem "Gazety Lubuskiej" - dop. red.) - mówi 27-latek.

Do wyborów startował z hasłem "Zmiana pokoleniowa z dobrymi wzorcami". I ta zmiana w Strzelcach właśnie następuje. - Urząd to machina, która w wielu przypadkach bardzo dobrze funkcjonuje. Nie trzeba robić rewolucji, do tego plan budżetowy na przyszły rok jest już zatwierdzony. Chcę przejąć funkcję od burmistrza Sawickiego i ostro zabrać się do pracy - deklaruje.

Tata był zwykłym człowiekiem, otwartym na problemy ludzi. Ja też mam to w charakterze

W kampanii nie rzucał obietnicami. Chce postawić na rozwój strefy ekonomicznej w gminie, bo ta może dać mieszkańcom pracę, której w Strzelcach i okolicy brakuje. - Praca burmistrza to duże wyzwanie, ale otuchy dodają mi zwycięstwa innych młodych kandydatów w Lubuskiem. Między innymi Jacka Wójcickiego w Gorzowie, z którym już rozmawiałem - powiedział nam Feder po północy już w poniedziałek 1 grudnia.

Podkreśla, że nie będzie mierzyć się z legendą taty (Tadeusz Feder w 2010 r. wygrał wybory z ponad 80-procentowym poparciem). - Tata był zwykłym człowiekiem, otwartym na problemy ludzi. Ja też mam to w charakterze, mamy podobne cechy, ale jestem też inną osobą - dodaje 27-letni Feder.

Mateusz Feder ukończył socjologię i politologię na Uniwersytecie Szczecińskim. Od 2009 do 2012 r. pisał do "Gazety Lubuskiej". Wciąż jest pracownikiem Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska