Nie przespać pięciu minut (komentarz)

Zwycięstwo 33-letniego Jacka Wójcickiego nad prezydentem Tadeuszem Jędrzejczakiem, który rządzi(ł) Gorzowem od 16 lat ma dla nich taki właśnie wymiar - ciekawostki, która ubarwia nudnawe wyborcze informacje. Na podobnych prawach do mediów krajowych przebija się to, że w Sulęcinie o fotel burmistrza w drugiej turze będzie rywalizowała posłanka PO Bożena Sławiak i starosta SLD Dariusz Ejchart, prywatnie teściowa i zięć. Skoro jednak prezydent - elekt swoje pięć minut w mediach ogólnopolskich (dla regionalnych i lokalnych będzie „tematem” jeszcze przynajmniej cztery lata), to może warto popracować nad tym, żeby skorzystał z tego i Gorzów? Może tę energie, którą wyzwolili Ludzie dla Miasta w kampanii wyborczej i która pomogła Wójcickiemu dojść do władzy, warto teraz skierować na wypromowanie Gorzowa? Przecież jak już opadnie „kurz bitewny”, jak już obrazki o leśnych dziadkach z Państwowej Komisji Wyborczej opatrzą się nawet dziennikarzom, zaczną oni szukać innych tematów powyborczych. Wtedy tematami mogą stać się ruch miejski i młody prezydent, który jako wójt gasił pożary i jeździł ciężarówką. Dziennikarskie materiały i sensowne działania w mediach społecznościowych mogą wypromować Gorzów jako nowoczesne miasto fajnych, kreatywnych ludzi. Warto o tym pomyśleć już teraz, żeby tych pięciu minut nie przespać.