- Byliśmy świadkami nikczemnego ataku Rokaszewicza, który opowiadał o plotkach - mówił Zubowski. - Rzucił oskarżenia, nie pokazując żadnych dowodów. Zarzucił mi, że spotykam się z szefami spółek. Tak, spotykam się, od ośmiu lat, bo na tym polega współpraca. Rokaszewicz stara się zrobić wrażanie, że jest "ofiarą". Nie pozwolę, by takimi metodami plamiono moje dobre imię.
W obronie prezydenta stanęli także jego ludzie, obecni na konferencji przed ratuszem. Prezydent zapytany czy skieruje sprawę do sądu powiedział: - Szkoda czasu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?