Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego policjanci katują tutaj ludzi?

Sandra Soczewa
Lekarz stwierdził u pobitego Mateusza m.in: miejscowy obrzęk, ranę czoła (założony szew), ranę tłuczoną śluzówki wargi górnej...
Lekarz stwierdził u pobitego Mateusza m.in: miejscowy obrzęk, ranę czoła (założony szew), ranę tłuczoną śluzówki wargi górnej... Archiwum / Dariusz Brożek
- To dzieje się od kilku lat. Jest trzech policjantów, którzy zatrzymują bez powodu, a później biją - mówi jeden z mieszkańców.

Niespełna miesiąc temu 23-letniego Mateusza Rybickiego zatrzymało dwóch policjantów. Jak mówi chłopak, nie przedstawiono mu powodu aresztowania, a na komisariacie został dotkliwie pobity.
- Po zamknięciu lokalu ok. godz. 2 w nocy szedłem z grupką kolegów. Nic złego nie robiliśmy. Nie byliśmy pijani. Ja wypiłem dwa piwa i kieliszek wódki. Wygłupialiśmy się. Szedłem krokiem defiladowym. Wtedy minął nas radiowóz. Później policjanci zawrócili i zajechali nam drogę - opowiada Mateusz Rybicki.
Jak relacjonuje chłopak - "wyskoczyli z radiowozu i rzucili się bez słowa". - Byłem zszokowany. Czułem się bezbronny i zagrożony - wyjaśnia.

W radiowozie wyciągnął telefon z tylnej kieszeni i zadzwonił do rodziców i brata. - Żona odebrała i usłyszała: "przyjeżdżajcie po mnie, bo będą mnie bili". W dwie minuty wyszliśmy z domu i od razu pojechaliśmy na komendę - opowiada ojciec pobitego.
Dlaczego Mateusz przewidział co wydarzy się na komisariacie? - To dzieje się od kilku lat. Zatrzymują bez powodu, a później biją - mówi mieszkaniec Sulęcina.

Więcej o tej sprawie przeczytasz w czwartek, 20 listopada w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Zobacz też: 100 zł za informację o wypadku. Policjanci pójdą za kraty?

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska