Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wniosek prezentem dla nowych radnych

Małgorzata Trzcionkowska 68 377 02 20 [email protected]
Marzena Głowacz podkreśla, że pismo skierowane do wójta nie było protestem wyborczym. Obok niej radny Marek Koziński.
Marzena Głowacz podkreśla, że pismo skierowane do wójta nie było protestem wyborczym. Obok niej radny Marek Koziński. Małgorzata Trzcionkowska
W porządku obrad ostatniej sesji miał być rozpatrzony wniosek mieszkańców o unieważnienie wyborów sołtysa Tomaszowa.

Wybory sołtysa Tomaszowa odbyły się pod koniec września.
Wygrał je "żelazny" sołtys i radny gminy Jan Daniszewski, który otrzymał 125 głosów. Jego kontrkandydatka Marzena Głowacz miała 85 głosów.
- 23 września złożyliśmy do wójta wniosek o unieważnienie wyborów - tłumaczą Tomasz Hucał i Marzena Głowacz z Tomaszowa. - Podczas głosowania był bałagan. Urna nie była zapieczętowana, weryfikacja uprawnionych do głosowania odbyła się na podstawie listy obecności, na której brakowało adresu i numeru PESEL wyborcy. Wydawanie kart do głosowania odbywało się na zasadzie uznaniowej, czyli członkowie komisji skrutacyjnej wydawali je osobie wyczytanej, bez sprawdzenia jej tożsamości. Nikt nie musiał się legitymować.
Wniosek grupy mieszkańców wsi został potraktowany jako protest wyborczy i skierowany do radnych, na ostatnią sesję, 13 listopada. Jednak ostatecznie został wykreślony z porządku obrad. - To sposób na uciszenie nas - wytyka T. Hucał. - A oprócz tego działanie niezgodne z prawem. Sprawa musi być tak, czy owak rozwiązana.
- Głosowanie na zebraniu wiejskim nie jest regulowane przepisami ordynacji wyborczej - w imieniu władz gminy odpowiedziała sekretarz Danuta Michalak. - Wniosek został potraktowany jak protest wyborczy, ponieważ miał takie znamiona. Jeśli wnioskodawcy chcą, to mogą skierować sprawę do sądu. Statut przewiduje też, że jedna dziesiąta mieszkańców może złożyć wniosek o odwołanie sołtysa.
W Tomaszowie uprawnionych do głosowania było 878, więc wystarczyłyby podpisy 88 mieszkańców. - Nam nie chodzi o odwołanie sołtysa Jana Daniszewskiego - tłumaczy M. Głowacz. - Uznajemy, że zrobił bardzo wiele dla Tomaszowa. Chodzi nam jedynie o to, żeby wybory były przeprowadzone w sposób demokratyczny.
Na rozpatrzenie wniosku-protestu trzeba będzie poczekać do wyboru nowej rady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska