Policjanci dostali zgłoszenie o kolizji w niedzielę około godziny 20.00. Zadzwonił do nich mężczyzna, właściciel zaparkowanego przy ul. Południowej auta. Poinformował mundurowych, że ktoś wjechał w jego samochód. Gdy zgłaszający powiadomił sprawcę kolizji, że zadzwoni na policję, ten uciekł.
Przeczytaj też:Tak otwieraliśmy S3 z Gorzowa do Międzyrzecza (wideo, zdjęcia)
Na miejsce wysłano patrol. Policjanci ustalili rysopis sprawcy i zaczęli przeczesywać sąsiednie ulice. W pewnym momencie zobaczyli mężczyznę, który pasował do rysopisu. Na widok mundurowych zaczął uciekać. Po krótkim pościgu zatrzymano 53-letniego mężczyznę. Zaprzeczał, że to on kierował seatem. Szybko okazało się, że kłamie, ponieważ miał przy sobie... dowód rejestracyjny właśnie tego samochodu.
53-latek został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu. W poniedziałek, 17 listopada, mężczyzna został przesłuchany i przyznał się do kierowania seatem. Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?