Akcja ruszyła w czwartek, 13 listopada, późnym wieczorem. Zielonogórska policja zablokowała wjazdy na teren Zastalu. Po chwili na teren fabryki zaczęły wjeżdżać policyjne samochody. Sprawa była objęta tajemnicą ze względu na dobro śledztwa. Na miejsce wezwano również pogotowie energetyczne, które miało zająć się z pewnością instalacją elektryczną na terenie olbrzymiej plantacji. Nikogo nie wpuszczano na teren zakładu w miejsce, gdzie pracowali policjanci. Ochrona podchodziła do każdego podjeżdżającego pod bramy samochodu cywilnego.
Narkotyki rosły w dwóch halach Zastalu. Po wejściu do środka policjanci znaleźli profesjonalnie przygotowane podłoże do uprawy z systemem nawadniania, zraszaczami, ogrzewaniem i wentylacją. W obu halach było ponad 1600 sadzonek, w różnej fazie wzrostu i rozwoju kwiatostanów. Czarnorynkowa wartość uprawy to ponad 1,5 miliona złotych.
- Plantacja miała niezwykle profesjonalne oświetlenie oraz system nawadniania sadzonek. Używano do uprawy kilku rodzajów profesjonalnych nawozów - mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Wyloty powietrza na zewnątrz hal zostały pozakrywane foliami, aby na zewnątrz nie wydostawał się zapach uprawy konopi. Wszystko było doskonale zakonspirowane.
Część roślin była już gotowa do zbioru. Policjanci weszli do hal chwilę po tym, gdy ścięto pierwsze rośliny - mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Wewnątrz hal była przygotowana sortownia, w której pakowano dojrzałe kwiatostany. - W sortowni została zatrzymana jedna osoba.
Podczas czwartkowych działań zatrzymano jeszcze jedną osobę. Obydwie osoby przebywają w policyjnym areszcie.
Śledczy nie zdradzają kim są zatrzymane osoby. Udało nam się ustalić, że w mieszkaniu jednego z nich w Zielonej Górze odbyło się przeszukanie. Zatrzymani mężczyźni z pewnością bezpośrednio zajmowali się uprawą konopi. Teraz śledczy muszą dojść do siatki dilerów oraz osób odpowiedzialnych za kierowanie grupą przestępczą.
Prokurator Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze nadzorujący sprawę jeszcze dziś wystąpi o areszt tymczasowy dla zatrzymanych. Czwartkowa akcja odbywała się pod nadzorem prokuratury rejonowej. W piątek sprawa została przekazana do prowadzenia zielonogórskiej prokuraturze okręgowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?