Akcja znana jest od dziesięciu lat i pochodzi z Australii i Nowej Zelandii. Od zbitki słów angielskich słów moustache (wąsy) i november (listopad) została nazwana Movember. Polski "wąsopad" ma sprowokować do dyskusji na temat męskiego zdrowia, a także pomóc zebrać środki na badania nad rakiem jąder, prostaty i męską depresją. "Dobrze się bawimy zmieniając podejście mężczyzn do własnego zdrowia, aktywności fizycznej i samopoczucia. Ruszamy facetów z kanapy na badania. Panowie, zażyjcie trochę ruchu i zadbajcie o siebie!" - czytamy na facebookowym profilu aktywistów akcji.
A jest o czym przypominać. Rak gruczołu krokowego, inaczej znany jako rak prostaty, występuje u 11 proc. mężczyzn z rozpoznanym nowotworem i jest przyczyną 9 proc. ich zgonów z powodu chorób nowotworowych. Bardzo ważna jest w tym przypadku profilaktyka, co właśnie akcja Movember stara się krzewić wśród mężczyzn.
Już rok temu do akcji Movember włączyli się dziennikarze sportowi Canal+Polska, którzy namawiają do zapuszczenia wąsów zawodników, trenerów i kibiców T-Mobile ekstraklasy. Dziennikarze oczywiście sami pojawiają się przed kamerą z zarostem. "Trzeba wytrwać z wąsami 30 dni bez golenia. I mówić o akcji i jej przesłaniu każdemu, kto zada pytanie: po co ci te wąsy?!" - zachęcają do aktywnego udziału w akcji.
Zobacz też: Wybory samorządowe 2014. Kandydaci na radnych do Sejmiku Województwa Lubuskiego (lista)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?