- Ciekawe, jak taki człowiek mógł znaleźć poparcie komitetu wyborczego? Chcemy, żeby został wykreślony z listy! - żądają Czytelnicy.
Okazuje się, że chodzi o sprawę, którą dwa lata temu opisywaliśmy na pierwszej stronie "Gazety Lubuskiej". Pisaliśmy wtedy o rozbiciu gangu kradnącego luksusowe samochody w Niemczech. Wraz z kilkudziesięcioma innymi osobami z terenu powiatów nowosolskiego i zielonogórskiego zatrzymano żagańskiego biznesmena, o którym dziś mówią Czytelnicy. Mężczyzna miał działać w grupie i zarządzać jej finansami. Przedsiębiorcę zatrzymali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego na ulicy, koło kościoła garnizonowego. Został wywleczony z drogiego auta i skuty kajdankami. Trafił do aresztu. Wyszedł i wrócił do prowadzenia swojego interesu.
Prokuratura przedstawiła biznesmenowi zarzuty kradzieży mienia. I nadal prowadzi tę sprawę. Ma ją zamknąć w grudniu. Tymczasem biznesmen z zarzutami postanowił zawalczyć o mandat radnego powiatowego. Ma szansę na wybór, ponieważ znajduje się wysoko na liście jednego z komitetów.
Więcej o sprawie przeczytasz w środę, 12 listopada, w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Zobacz też: Tych ludzi szuka lubuska policja (zdjęcia)
Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?