Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Jankowski: - W klubie idę drogą jaką przeszedł już Rafał Dobrucki i być może przejdzie Jarek Hampel...

Marcin Łada, Andrzej Fluegel [email protected]
Robert Dowhan i Marek Jankowski, a między nimi Falubaz. Kiedyś łączył, a dziś zupełnie podzielił obu panów.
Robert Dowhan i Marek Jankowski, a między nimi Falubaz. Kiedyś łączył, a dziś zupełnie podzielił obu panów. Tomasz Gawałkiewicz
- W najbliższych dniach chcę zorganizować spotkanie z dziennikarzami, podczas którego szerzej przedstawię swoje stanowisko. Dziś mogę powiedzieć tylko tyle że w klubie idę drogą jaką przeszedł już Rafał Dobrucki i być może przejdzie Jarek Hampel... - mówi "GL" Marek Jankowski, odwołany prezes Falubazu Zielona Góra.

Zarząd na pilota - komentarz

Do naszej wiadomości docierały tylko strzępy informacji o wewnętrznej sytuacji w Falubazie. Podejrzewałem jednak, że Marek Jankowski wystarczająco dobrze poznał żużel, żeby już samodzielnie podejmować decyzje i rządzić - pardon - pełną gębą. Takie rozwiązanie absolutnie nie mogło przejść przez gardło Robertowi Dowhanowi. Miał zostać odsunięty, sprowadzony do roli naganiacza sponsorów i załatwiać kasę, którą ktoś inny później wyda? Niemożliwe. Przy Wrocławskiej pęczniało, aż wreszcie pękło. Rada nadzorcza i zarząd Stowarzyszenia ZKŻ nie zrobi nic przeciwko Dowhanowi, a dowodem odwołanie byłego prezesa. Senator nie musi już wracać na pokład. On ma pilota!

Marcin Łada

W niedzielę o godz. 23.04 prezes ZKŻ SSA, czyli zielonogórskiego Falubazu Marek Jankowski wysłał SMS-a: "Dzięki za współpracę. Do zobaczenia w innych okolicznościach."

Na pytanie, czy ustąpił, Jankowski już nie odpowiedział. Zaledwie dwie minuty wcześniej portal internetowy sportowefakty.pl opublikował wypowiedzi Jankowskiego. "Z ogromną dozą prawdopodobieństwa mogę powiedzieć, że nie jestem już jej (spółki - dop. red.) prezesem. Uchwały nie widziałem, oficjalnej informacji, choćby mailem nie dostałem, ale przy okazji piątkowego spotkania towarzyskiego, taką informację przekazał mi przewodniczący rady nadzorczej Wojciech Domagała" - czytamy.

Jeszcze w piątek 31 października na antenie "Radia Zielona Góra" Jankowski mówił o współpracy z byłym prezesem i senatorem Robertem Dowhanem i jego miejscu w klubie. Planował, że może to być ktoś w rodzaju "ambasadora marki", człowiek, który dzięki swym rozległym kontaktom zaprosi do współpracy kolejnych sponsorów. Z kolei Dowhan w rozmowie z nami deklarował, że nie wróci do klubu w żadnej roli, a stosunki z prezesem ocenił jako koleżeńskie.

Przeczytaj, jakinternauci komentowali odwołanie Marka Jankowskiego

Rysy na tej kryształowej współpracy były jednak aż nadto widoczne. Po pierwsze, obaj bardzo różnili się w relacjach z Jarosławem Hampelem, który wprost przyznał, że senator stawia pod znakiem zapytania dalszą współpracę. Po drugie, za plecami Jankowskiego próbowano rozmawiać z Piotrem Żytą. Prezes nie chciał przystać na jego kandydaturę, bo miał w planie zupełnie innych ludzi - Jacka Frątczaka i Sławomira Dudka.

W poniedziałek 10 listopada wieczorem udało nam się porozmawiać z Markiem Jankowskim. - Dziwne jest to, że o decyzji rady nadzorczej dowiaduję się od dziennikarzy. Uważam, że powinienem być pierwszym, który taką decyzję otrzyma. Ale cóż... Nie chcę teraz na gorąco się wypowiadać, bo mógłbym tylko dolać oliwy do ognia. A to jest niepotrzebne klubowi. Nie ukrywam, że spodziewałem się tej decyzji ale myślałem, że dojdzie do niej w końcu roku, kiedy pozamykam wszystkie sprawy. Starałem się nie wypowiadać jakoś szeroko na ten temat na gorąco. W najbliższych dniach chcę zorganizować spotkanie z dziennikarzami, podczas którego szerzej przedstawię swoje stanowisko. Dziś mogę powiedzieć tylko tyle, że w klubie idę drogą jaką przeszedł już Rafał Dobrucki i być może przejdzie Jarek Hampel...

Marek Jankowski odwołany z funkcji prezesa Falubazu - oświadczenie klubu

We wtorek 11 listopada klub wydał oświadczenie w sprawie odwołania Marka Jankowskiego:

Rada Nadzorcza Zielonogóskiego Klubu Żużlowego Sportowej Spółki Akcyjnej z dniem 08.11.2014 odwołała pana Marka Jankowskiego z pełnienia funkcji prezesa ZKŻ SSA. Informujemy jednocześnie, że na podstawie procedur przewidzianych w Kodeksie Spółek Handlowych funkcjonowanie ZKŻ SSA jest niezagrożone i będzie prowadziło do dalszego rozwoju klubu oraz drużyny. Panu Markowi Jankowskiego dziękujemy za to, iż podjął próbę walki o dobro sportu żużlowego w Zielonej Górze i w naszym kraju.

O sprawie przeczytacie też w środowym (12 listopada) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska