Już na dwie godziny przed meczem można było poczuć smaczek tego spotkania. Kibice z Łodzi nie zamierzali przepuścić choćby minuty konfrontacji i pierwsi z nich już wtedy pojawili się na swojej sektorówce, zaznaczając swoją obecność głośnymi okrzykami. Jak się później okazało łącznie w Głogowie pojawiło się ich ponad 600. Głogowscy kibice nie pozostali dłużni i wypełnili wszystkie miejsca siedzące. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że na pół godziny przed meczem w kasach zabrakło biletów, a około 500 osobowa grupa oczekujących została odprawiona - To chyba jakieś żarty. Czy nas stadion nie może pomieścić więcej osób niż miejsc siedzących. Czy nie można stać? Taki mecz, a wygląda na to, że będę go oglądał z za płotu - komentował Krzysztof, który nie chciał ujawniać swojego nazwiska. Łącznie na obiekcie pojawiło się niespełna 3000 osób. Napędzani trybunową oprawę piłkarze obu drużyn zaprezentowali wszystko to, co piłkarskie przedstawienie zawierać powinno.
Więcej w poniedziałek, 10 listopada w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?