Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chamstwo metodą do zdobycia władzy?

Redakcja
Mariusz Kapała
No to się zaczyna. Była już Pani członkolubna i monsieur Domaradzki oraz Wielce Prawy Pan Wierchowicz, zaczęli publicznie lizać Naszej Gwieździe Zarannej Tadeuszowi, że kto jak kto, ale takiego drugiego to ze świecą szukać”.

Skąd ten cytat? Nie, nie z brudnej ściany w miejskim szalecie. To jest wpis z profilu internetowego Grzegorza Witkowskiego, kandydata do Rady Miasta Gorzowa. Ja tu z góry pana Witkowskiego przepraszam za ujawnienie tego wpisu. Jak uzna za stosowne, niech mnie wyrzuci z grona internetowych znajomych, ale nie mogę zrozumieć, dlaczego takiego języka używa (na okrągło) ktoś, kto chce jako ożywcza siła zasiadać w Radzie Miasta Gorzowa. Jeśli liczy, że się do tej rady dostanie (a liczy, bo kandyduje), powinien uwzględnić dwie sprawy. Po pierwsze: będzie reprezentował Gorzów i jego mieszkańców. Po drugie: być może przyjdzie mu zasiadać obok radnej, którą nazywa „członkolubną", obok „monsieura" i obok „Wielce Prawego", bo oni też kandydują. Przyjdzie być może panu Witkowskiemu jako radnemu rządzić miastem wspólnie z „Gwiazdą Zaranną Tadeuszem", bo Tadeusz Jędrzejczak kandyduje na prezydenta. Jak w takiej sytuacji zamierza Grzegorz Witkowski (o ile zostanie radnym) godnie reprezentować miasto i sensownie współpracować z tymi, których być może wybiorą inni mieszkańcy? Bóg Facebook raczy wiedzieć.Rzecz jednak nie w tym, że chamstwo uprawia tylko Witkowski (on jest tu jedynie przykładem) i tylko na Facebooku. Dzieje się to w całym wirtualu, a także w realu. Na prezydenckiej debacie „Gazety Lubuskiej" radna Grażyna Ćwiklińska z piękną czerwoną różą (obecną w kampanii komitetu Jędrzejczaka) ostentacyjnie żuła gumę i pokrzykiwała na rywali prezydenta (Ireneusz Madej z klasą ją osadził). - Tak się zachowują ludzie Jędrzejczaka, on sam zresztą też - można usłyszeć i wyczytać tłumaczenie oponentów. To prawda, nie mam tu złudzeń. Widziałem, jak Jędrzejczak na wizji życzy TVP Gorzów szybkiej likwidacji - tylko dlatego, że dziennikarz zadał mu niewygodne pytanie. Obiektem niewybrednych ataków pana prezydenta wielokrotnie byłem i ja, i gazeta, w której pracuję. Tadeusz Jędrzejczak otacza się ludźmi, którzy z chamstwa uczynili wygodny instrument. Tak zwany niezależny bloger Robert Bagiński jest tego znakomitym przykładem (a jego popularność wśród lokalnych polityków dowodem na to, jak nisko upadła gorzowska debata publiczna).Tylko czy to dobre alibi? Czy zasada: jak oni nas pięścią, to my ich nogą - to sensowny sposób uprawiania polityki, szczególnie lokalnej? Pora zadać sobie to pytanie, bo po 16 listopada - być może - będziecie, Szanowni Państwo, wspólnie ciągnąć wózek z napisem „Gorzów". 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Chamstwo metodą do zdobycia władzy? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto