Za punkt odniesienia Griffith wziął sobie wyniki tzw testu SAT, który jest egzaminem dojrzałości przeprowadzanym za oceanem. Coś na wzór polskiej matury, tyle że w Stanach Zjednoczonych. Rezultat przeprowadzonego badania Amerykanin porównał z najpopularniejszymi wokalistami na Facebooku. Jak się okazało zgodnie z wynikami diagnozy SAT u osób bardziej inteligentnych zdecydowanie przeważała muzyka Nory Jones, Boba Dylana, U2, Bethovena, natomiast wśród pozostałych najpopularniejsi byli T.I., Jay-Z, Beyonce, Lil Wayne czy gatunek Gospel.
Zgodnie z tym co prezentuje wykres okazuje się, że poziom słuchacza niejako zależny jest od stopnia jakości odbieranej muzyki, a co za tym idzie ludzie inteligentni wybierają utwory bardziej "wymagające", czyli takie, które trafiają w najbardziej wybredne gusta muzyczne i jakie nie są wystarczające dostrzegalne przez innych. Mimo, że teoria wydaje się być nieco naciągana, to trzeba przyznać, że prawda również jest tu zawarta.
Przeczytaj też:Depeche Mode wydaje koncertowe DVD, które warto mieć (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?