Alan Eustace i jego skok z kosmosu. Wiceszef Google'a pobił rekord Feliksa Baumgartnera (wideo)

Alan Eustace skoczył z wysokości prawie 41,5 km

Skok Alana Eustace odbył się bez wielkiej oprawy medialnej i pomocy sponsorów, które towarzyszyły wyczynowi Feliksa Baumgartnera. Wiceszef Google'a, dzięki balonowi, wzniósł się dokładnie na wysokość 41.419 m i zaczął spadać. Minęły 4,5 minuty zanim otworzył spadochron.

- To było niesamowite. Można zobaczyć ciemną głębię kosmosu i kolejne warstwy atmosfery - mówił po skoku Alan Eustace. Jak dodał 57-latek, nie słyszał jednak huku przy przekraczaniu bariery dźwięku - podaje Informacyjna Agencja Radiowa.

Zobaczcie skok Alana Eustace i pobicie rekordu Baumgartnera

45-letni dziś Felix Baumgartner swój rekord ustanowił w październiku 2012 r. Do historycznego wyczyny przygotowywał się od pięciu lat, a wspierał go w tym producent napojów Red Bull. Cała akcja nazywała się Red Bull Stratos. Balon napełniony helem miał go wynieść w specjalnej kapsule w kosmiczną atmosferę na wysokość ponad 36 km. Ale ostatecznie Baumgartner skoczył z ponad 38 km.

Baumgartner dwa lata temu pobił wyczyn Josepha Kittingera z 16 sierpnia 1960 roku. Wówczas kapitan US Air Force skoczył z wysokości 31.333 metrów.

Teraz, prawie dokładnie w drugą rocznicę skoku Baumgartnera, Alan Eustace dokonał jeszcze bardziej spektakularnego wyczynu.

Alan Eustace postanowił, że skoczy w 2011 r.

57-letni informatyk Alan Eustace decyzję o skoku podjął co najmniej w 2011 r. Wtedy zaczął przygotowywać się do ekstremalnego wyzwania. 3 lata temu spotkał się z Taberem MacCallumem, którego firma - Paragon Space Development Corporation - była odpowiedzialna za przygotowanie systemu, dzięki któremu Eustace mógł oddychać tlenem podczas wznoszenia i skoku.

Eustace spadał z prędkością nawet 1.322 km na godz. Rekord Baumgartnera pobił w piątek 24 października, a swym balonem wystartował z lotniska w Roswell w Nowym Meksyku.