Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto powalczy o fotel burmistrza Świebodzina?

(wak)
Aż sześciu rywali ma burmistrz Dariusz Bekisz.
Aż sześciu rywali ma burmistrz Dariusz Bekisz. M.Kapała
Aż siedem osób powalczy o fotel burmistrza Świebodzina. Są też niespodzianki.

Kiedy przed kilkoma dniami burmistrza Bekisza, który przypomnijmy rządzi ponad 20 lat, zapytaliśmy o jego program wyborczy, usłyszeliśmy, że w nowej kadencji chce nadal robić to, co dotychczas. A więc zabiegać, by gmina się rozwijała, by powstawały miejsca pracy, by spadało bezrobocie.

- Mamy tereny inwestycyjne, rośnie też zainteresowanie naszym miastem. Myślę, że na tle innych miast Świebodzin odniósł wiele sukcesów. Ponadto nie chcę podziałów w mieście. To, co nam się udało, to zasługa porozumienia co do wizji rozwoju miasta i gminy - podkreślił burmistrz Bekisz. Czy to wystarczy, by wygrać wybory? - dowiemy się w listopadzie.
Kolejnymi kandydatami do fotelu burmistrza są: Zbigniew Burnos, Mieczysław Czepukowicz z PO, Tomasz Domański, Jolanta Starzewska z PSL, Małgorzata Tyszkiewicz i Krzysztof Warcholik z PiS. Panowie Burnos, Czepukowicz i Warcholik są znani w mieście, to obecni radni miejscy. Wielokrotnie w czasie obrad rady miasta mieli oni inne propozycje, co do rozwoju miasta.

Chociażby Zbigniew Burnos jest gorącym zwolennikiem zagospodarowania Błoni Świe-bodzińskich. Także Krzysztof Warcholik przez ostatnie lata dał się poznać jako często krytykujący poczynania burmistrza Bekisza. Panowie Burnos i Warcholik zmierzyli się z Bekiszem przed czterema laty i przegrali. Mimo to ponownie startują w wyborach. I pewnie mają szanse.

Pewną niespodzianką jest natomiast start Mieczysława Czepukowicza. Niespodzianką dlatego, że wcześniej z ramienia PO wielokrotnie swój start w wyborach zapowiadał Tomasz Możejko, przewodniczący sejmiku województwa. Ostatecznie PO postawiło na Cze-pukowicza, a Możejko walczy o mandat radnego sejmiku. Kiedy się jednak posłucha plotek w mieście, zdaniem wielu, to właśnie Czepukowicz, a nie Możejko ma szansę na zebranie większej liczby głosów. Pewne zamieszenie obserwowaliśmy w PiS. Start Krzysztofa Warcholika wcale nie był pewny. Zadecydował jednak poseł Jerzy Materna. To jego upór i poparcie właśnie Warcholika sprawiło, że to on stanie w szranki z Bekiszem.

SLD nie wystawia swojego kandydata

A niespodzianki? Brak Mirosława Algierskiego z SLD oraz start Małgorzaty Tyszkiewicz, Jolanty Starzewskiej i Tomasza Domańskiego. Jeszcze kilka tygodni temu, start Algierskiego był praktycznie pewny. Jednak SLD odpuściło i nie wystawiło własnego kandydata. Może szkoda. Na pięć minut przed godziną 12.00 PSL zdecydowało się na kandydaturę Jolanty Starzewskiej. Jest osobą znaną, wcześniej była wicestarostą, stąd szczególnie na wsi, ale też w mieście, może zebrać sporo głosów. Zupełnie nieznana w polityce jest pani Małgorzata Tyszkiewicz. W rozmowie z "GL" przyznała, że to jej pierwszy start do polityki, a razem z mężem od 20 lat prowadzą firmę komputerową. Co chciałaby pani zrobić? - zapytaliśmy.

- Obserwuję nierówny rozwój między południem miasta, konkretnie obszaru wokół figury Chrystusa Króla a centrum. Chciałabym to zmienić. Centrum powinno się szybciej rozwijać, podobnie jak inne dzielnice - powiedziała nam pani Małgorzata.

Do rywalizacji o fotel burmistrza Świebodzina staje natomiast Tomasz Domański, przed laty także radny, były mieszkaniec Świebodzina, który dziś pomieszkuje także w Warszawie. Ma ambitne plany m.in. chce włączyć Świebodzin do kostrzyńskiej strefy ekonomicznej, przejąć na własność miasta dworzec kolejowy i zablokować budowę fontanny przy ratuszu w obecnym kształcie.

Zobacz też: Kandydaci na prezydentów, wójtów i burmistrzów w Lubuskiem (pełna lista)

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska