Odpowie za nękanie pracownic polkowickiego sklepu, a także za wymuszenia rozbójnicze, między innymi w jednym z głogowskich dyskontów.
Ten mężczyzna przez pół roku nachodził sprzedawczynie sklepu, wyzywał je i groził im - spaleniem, pobiciem, zabiciem a także zgwałceniem. Rzucał nawet w ich kierunku kamieniami. Dwie z kobiet nie wytrzymały i w obawie o własne życie zwolniły się z pracy.
W maju Edward Ł. przeszedł od słów do czynów. Przyszedł do sklepu i ukradł kilka puszek piwa. Gdy nowy sprzedawca kazał mu oddać alkohol i poinformował, że wezwał policję, złodziej rzucił się na niego z nożem. Przyłożył mu nóż do gardła, przeciął nadgarstek, poturbował i uciekł. Policji udało się jednak szybko go zatrzymać. W wyniku śledztwa wyszło na jaw, że jest on także sprawcą wymuszenia w jednym z dyskontów w Głogowie, do którego doszło w lutym. Wtedy ukradł kosmetyki i koszyk sklepowy, a pracownika ochrony potraktował gazem łzawiącym i uciekł.
- Edward Ł usłyszał łącznie sześć zarzutów: gróźb karalnych, uporczywego nękania i wymuszeń rozbójniczych - poinformowała rzeczniczka prokuratury Liliana Łukasiewicz. - Powołani w sprawie biegli psychiatrzy rozpoznali u oskarżonego zaburzenia osobowości oraz uzależnienia od narkotyków i alkoholu. Uznali jednak, że nie miał ograniczonej poczytalności. Może brać udział w toczącym się postępowaniu i stawać przed sądem.
Edwardowi Ł. grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: Tych ludzi szuka policja (zdjęcia)
Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?